Gruzja ostro odpowiada Ławrowowi. "Rosja zmierza do aneksji Osetii Południowej"

Osetia Południowa jest jednym z dwóch regionów Gruzji, które w latach 90. wypowiedziały posłuszeństwo Tbilisi

Gruzja potępiła porozumienie graniczne, które Rosja podpisała wczoraj z Osetią Południową. Tbilisi zarzuciło też Moskwie, że dąży do aneksji tej zbuntowanej gruzińskiej republiki.

Osetia Południowa i Abchazja ogłosiły niepodległość po wojnie rosyjsko-gruzińskiej w sierpniu 2008 roku. Ich niezależność uznaje garstka państw na świecie z Rosją na czele.

- To kolejne działanie zmierzające do naruszenia naszej suwerenności i integralności terytorialnej oraz kolejna próba zakwestionowania granic uznawanych przez społeczność międzynarodową - ocenił minister spraw zagranicznych Gruzji Tamar Beruczaszwili. MSZ Rosji nie zareagowało na ten komentarz.

Rosyjskie działania na Kaukazie

To kolejny krok Federacji Rosyjskiej zmierzający w kierunku wchłonięcia dwóch zbuntowanych republik. Rosja i nieuznawana przez społeczność międzynarodową Abchazja zawarły w listopadzie układ o sojuszu i partnerstwie strategicznym.

W ocenie ekspertów traktat ten oznacza w praktyce aneksję Abchazji przez Federację Rosyjską. Przejęcie pełnej kontroli nad tym zbuntowanym regionem Gruzji i jego portami będzie oznaczać dalszą ekspansję Rosji na Morzu Czarnym, której symbolicznym początkiem było oderwanie Krymu od Ukrainy w marcu ubiegłego roku.

Gruzja chce do NATO

Po wczorajszym podpisaniu porozumienia szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow zapowiedział, że jeśli Gruzja, która zgłasza ambicje wstąpienia do NATO będzie próbowała podjąć realne kroki ku temu zmierzające to Rosja "odpowiednio na to odpowie".

W Gruzji w tym roku ma powstać ośrodek szkoleniowy NATO, co jeszcze bardziej zbliży ten kraj na Kaukazie do Sojuszu. Grupa ekspertów NATO odwiedzi w lutym Gruzję, aby koordynować kolejne etapy zbliżenia. Przedstawiciel Rosji przy Sojuszu Aleksander Gruszko określił to niedawno mianem "prowokacyjnego kroku".

Autor: kło//gak/kwoj / Źródło: Reuters, Civil.ge