Ateny mają oficjalnie zażądać od Niemiec reparacji za zniszczenia i zbrodnie wojenne z okresu drugiej wojny światowej - zdecydował w środę wieczorem parlament Grecji. Według greckiej komisji ekspertów w grę wchodzi co najmniej 290 miliardów euro.
Zgodnie z decyzją parlamentu, podjętą przytłaczającą większością głosów, rząd Grecji ma podjąć niezbędne działania dyplomatyczne i prawne w tej sprawie.
"Historyczny i moralny obowiązek"
- Żądanie reparacji jest dla nas historycznym i moralnym obowiązkiem - podkreślił premier Aleksis Cipras, przemawiając w środę w parlamencie. Powiedział, że nie chciał wiązać kwestii odszkodowań z ciężkim kryzysem finansowym w minionych latach. Teraz, kiedy zakończyły się międzynarodowe programy pomocowe dla Grecji, nadszedł właściwy czas - oświadczył. - Mamy teraz szansę zamknięcia tego rozdziału dla obu narodów - dodał Cipras.
Greckie roszczenia wobec Berlina
Powołana przez parlament w Atenach komisja ekspertów kilka lat temu oszacowała straty wojenne Grecji na co najmniej 290 miliardów euro. Roszczenia obejmują zarówno odszkodowania dla rodzin osób zamordowanych przez nazistów w czasie wojny, jak i spłatę przymusowej pożyczki udzielonej przez Grecję w 1942 roku niemieckim władzom okupacyjnym.
Niemcy uważają kwestię reparacji za zamkniętą. Na mocy porozumienia z 1960 roku władze ówczesnej RFN wypłaciły Grecji tytułem zadośćuczynienia 115 milionów zachodnioniemieckich marek.
Porozumienie zawiera klauzulę, że wszystkie roszczenia odszkodowawcze uznaje się za załatwione.
Autor: momo//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC-BY-SA 3.0)/Bundesarchiv Bild