Gniew Muzułmanów spadnie na Holandię

Aktualizacja:
Muzułmanie wściekli na kontrowersyjny film
Muzułmanie wściekli na kontrowersyjny film
Reuters
Muzułmanie wściekli na kontrowersyjny filmReuters

Muzułmanie wyszli na ulicę, aby zaprotestować przeciwko antyislamskiemu filmowi, jaki skrajnie prawicowy holenderski deputowany Geert Wilders opublikował w internecie. Kilkunastominutowa produkcja opisuje Koran jako "faszystowskie" dzieło, będące źródłem zamachów terrorystycznych.

17-minutowy film pt. "Fitna" został umieszczony na stronie internetowej Partii na rzecz Wolności, której liderem jest Wilders i trafił też do popularnego portalu LiveLeak. Pierwsze sceny filmu pokazują strony Koranu, zestawione ze zdjęciami ataków na World Trade Center w Nowym Jorku 11 września 2001. Potem pojawiają się sceny z zamachów al-Kaidy w Londynie (2005) i Madrycie (2004), bliżej niesprecyzowanych egzekucji dokonywanych w krajach muzułmańskich i cytaty z Koranu.

Nie brak też scen, na których muzułmańscy demonstranci wznoszą transparenty z hasłami "Niech Allah błogosławi Hitlera" czy "Niech piekło pochłonie wolność". Film kończy się słowami "Stop islamizacji. Brońmy naszej wolności".

Zamieszczony w internecie film łączy Koran z zamachami terrorystycznymi (LiveLeak)
Zamieszczony w internecie film łączy Koran z zamachami terrorystycznymi (LiveLeak)Zamieszczony w internecie film łączy Koran z zamachami terrorystycznymi (LiveLeak)

Tytuł filmu - Fitna - to koraniczny termin, często tłumaczony jako "wojna".

Obraza religii a wolność słowa

Telewizja holenderska odmówiła emisji filmu, którego zapowiadana treść już wzbudziła protesty w krajach islamskich. LiveLeak broni swej decyzji o zamieszczeniu filmu na stronie internetowej, argumentując to wolnością słowa.

Jego zamieszczenie w internecie wywołało gwałtowne protesty w krajach muzułmańskich. Tysiące ludzi protestowały na zachodzie Afganistanu przeciw Holandii za rzekomą obrazę islamu. Demonstranci skandowali: "Śmierć Holandii za obrazę naszej religii!".

Rząd Iranu ostro potępił film, ubolewając nad "wendettą" przedstawicieli Zachodu przeciwko islamowi. Rzecznik irańskiego MSZ określił film jako "prowokację" i ostrzegł przed "reperkusjami". Wezwał rząd Holandii a także Unię Europejską "do działania, aby powstrzymać rozpowszechnianie filmu obraźliwego wobec islamu".

Premier Holandii Jan Peter Balkenende w specjalnym oświadczeniu napisał, że film niesłusznie stawia znak równości pomiędzy islamem a przemocą. Także słoweńskie przewodnictwo Unii Europejskiej potępiło w piątek antyislamski film. "Sądzimy że działania takie, jak wyżej wspomniany film, służą jedynie podżeganiu do nienawiści" - głosi oświadczenie.

Wilders rzuca wyzwanie światu islamu

Geert Wilders nie przejmuje się reakcjami muzułmanów. Już od dawna znajduje się pod nieustanną ochroną policji, bo dostaje groźby śmierci. 44-letni lider PVV zasłynął wcześniej z propozycji m.in. delegalizacji Koranu, porównując świętą księgę muzułmanów do zakazanej w Holandii "Mein Kampf" Hitlera.

Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Reuters