Notoryczne obrażanie przedstawicieli mniejszości przez Donalda Trumpa nie przekonało ich do pojawienia się w lokalach wyborczych w takim stopniu, w jakim życzyli sobie tego demokraci - wynika z sondaży exit poll stacji CNN. Wynika z nich, że 70 proc. wyborców w USA stanowili we wtorek biali obywatele. Nawet jednak wśród czarnoskórych i Latynosów Hillary Clinton zdobyła mniejsze poparcie niż Barack Obama.
Donald Trump wygrał przede wszystkim dzięki zdecydowanie większej liczbie białych wyborców - sugerują wyniki sondażu exit poll stacji CNN. Biali Amerykanie 8 listopada stanowili 70 proc. wszystkich głosujących.
Mniejszości zawiodły Clinton
Na Trumpa zagłosowało 53 proc. mężczyzn i 42 proc. kobiet. Trump wygrał też w grupie wiekowej 45-64, która stawiła się przy urnach najliczniej. Ci wyborcy złożyli się na aż 40 proc. wszystkich głosujących w USA - podaje CNN i dali kandydatowi republikanów 53 proc. swoich głosów. Na Hillary Clinton w tej grupie głosowało 44 proc. wyborców.
Trump wygrał też wśród emerytów (65+) zdobywając 53 proc. ich głosów. Clinton przekonała do siebie 45 proc. z nich. Emeryci stanowili 15 proc. głosujących.
Hillary Clinton wygrała w grupie wiekowej 18-29 lat zdobywając 54 proc. głosów najmłodszych, ci stanowili jednak tylko 20 proc. wszystkich głosujących. Na Trumpa zagłosowało 37 proc. z nich. Sukces powtórzyła w grupie 30-44 lata. Otrzymała w niej 50 proc. głosów, przy 42 proc. Trumpa. Tych głosujących było 25 proc.
Na Clinton głosowało 88 proc. Afroamerykanów, a 8 proc. z nich na Donalda Trumpa - podaje CNN. W 2012 r. na Baracka Obamę walczącego z Mittem Romneyem głosowało jednak 93 proc. przedstawicieli tej grupy obywateli.
Na Clinton we wtorek zagłosowało też 65 proc. Latynosów, ale co wydaje się bardziej zaskakiwać to to, że równocześnie 29 proc. z nich wybrało Trumpa. Latynosi zrobili to mimo używania przez kandydata republikanów języka najeżonego wręcz stereotypami wobec tej mniejszości.
Autor: adso / Źródło: CNN