Generał skazany na dożywocie wyszedł z więzienia. "Ukradli 26 miesięcy z mojego życia!"

Generał Basbug wyszedł z więzieniaWikipedia | Cherie Cullen

Generał Ilker Basbug, były szef sztabu tureckiej armii, po 26 miesiącach został wypuszczony z więzienia. Wojskowego skazano na dożywocie, ale zdaniem sądu konstytucyjnego w trakcie procesu naruszono jego prawa.

Basbug został skazany za udział w spisku Ergenekon - próbie dokonania przewrotu przez armię, w którym obalony miał być rząd. Sąd, który go skazał, nie opublikował uzasadnienia wyroku.

Z powodu tego niedopełnienia formalności generał w piątek opuścił znajdujące się pod Stambułem więzienie Silivri. Witały go tłumy śpiewających i skandujących hasła poparcia oraz wymachujących narodowymi flagami Turków.

"Ukradli 26 miesięcy mojego życia"

- Ci, którzy działali z nienawiścią i żądzą rewanżu, trzymali mnie tu przez 26 miesięcy. Ukradli 26 miesięcy z mojego życia! - grzmiał Basbug. Oprócz niego w więzieniach przebywa ponad 200 innych osób powiązanych z Ergenekonem.

- Ten wyrok jest bardzo ważny, ale niestety to tylko naprawienie bezprawia... po ponad dwóch latach więzienia - powiedział przy wyjściu ze stambulskiego sądu prawnik generała Ilkay Sezer.

"Ofiary sądów wciąż za kratami"

- Za kratami ciągle jest wielu ludzi, którzy mają problemy ze zdrowiem, a są ofiarami tych sądów. Mam nadzieję, że tak szybko jak to możliwe ich sprawy również zostaną zakończone zmianami wyroków - dodał.

Pięcioletni proces, który zakończył się w sierpniu zeszłego roku, był szczytowym momentem trwającego dekadę konfliktu między umiarkowanie islamistyczną AKP premiera Recepa Tayyipa Erdogana a rządzącymi od 1923 roku i czasów Ataturka sekularystycznymi elitam.

Przewroty wojskowe

Turcja ma długą historię przewrotów wojskowych. Armia uznaje się za obrońcę świeckości kraju i tradycji Rewolucji Młodoturków, którzy obalili ostatniego sułtana na początku XX wieku. Dotychczas doszło do czterech przewrotów, podczas których wojsko odsuwało od władzy partie uznane za nie dość świeckie. Ostatni raz stało się to w 1997 roku. Powszechne było przekonanie, iż niezależnie od rządów cywilnych, Turcją tak naprawdę kieruje grupa pozostających w cieniu ludzi tworzących "ukryte państwo", oparte o potęgę sił zbrojnych.

Erdogan od momentu dojścia do władzy w 2002 roku za jeden z głównych celów postawił sobie osłabienie wojska na tyle, aby nie mogło tego zrobić jeszcze raz. Stopniowo wymieniana jest cała kadra dowódcza wojska na taką, którą można uznać za "godną zaufania". Krytycy twierdzą, że ma to na celu umocnienia pozycji partii Erdogana, AKP, która jest konserwatywna i silnie religijna.

Autor: iwan\mtom / Źródło: Reuters, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | Cherie Cullen