Znany amerykański producent samochodów przedstawił Departamentowi Skarbu swój plan restrukturyzacji, którego zaakceptowanie jest warunkiem udzielenia publicznej pomocy. W najbliższym czasie GM zamierza zamknąć kilka fabryk i zwolnić 47 tys. ludzi.
General Motors chciałby do końca 2011 roku uzyskać pomoc państwową w wysokości 30 miliardów dolarów. Dokument liczy 117 stron. Koncern m.in. rewiduje swoje plany produkcyjne: zamiast 12 mln planowanych jeszcze w grudniu na 2009 rok samochodów zamierza wyprodukować 10,5 mln aut. Oferowanych będzie 36 modeli, o cztery mniej niż w grudniu 2008.
Europa tonie we mgle
Zatrudnienia ma zostać zmniejszone o 47 tysięcy osób, z czego 26 tysięcy poza Stanami Zjednoczonymi. Losy europejskiej marki koncernu GM - Opla - nie zostały przesądzone. Niemieckie media spekulują, że zostanie ona wystawiona na sprzedaż. Do Opla m.in. należy fabryka zlokalizowana w Gliwicach.
Niemieckie media spodziewają się także bankructwa szwedzkiej spółki należacej do GM - firmy Saab. Szwedzki rząd odmówił jej dofinansowania.
W narodowym interesie
Jak zapewnia GM, realizacja planu w istotny sposób przyczyni się do realizacji interesu narodowego poprzez rozwój nowoczesnych technologii i pojazdów ograniczających emisję gazów cieplarnianych i uniezależnionych od ropy naftowej".
Przedstawiony plan skupia się na trzech najsilniejszych markach koncernu: Chevrolet, Buick i Cadillac, jak również samochodów ciężarowych marki GMC.
Źródło: Reuters