Coraz bliżej służby gejów, którzy nie kryją swojej orientacji seksualnej, w amerykańskiej armii. Izba Reprezentantów USA zatwierdziła w czwartek poprawkę do ustawy o wydatkach obronnych.
Od 1993 r. w Stanach Zjednoczonych obowiązywała zasada "Don't Ask, Don't Tell" czyli "Nie pytaj, nie mów" - oznaczała zakaz służby w wojsku gejom i lesbijkom, którzy nie ukrywają swej odmienności. Wprowadzona za rządów Billa Clintona zasada była kompromisem między legalizacją służby homoseksualistów, a obowiązującym wcześniej całkowitym zakazem.
Zasada "Don't ask, don't tell" oznacza, że dowódcy nie mogą pytać żołnierzy o orientację seksualną, ale ci z kolei nie mogą jej zdradzać swoim zachowaniem pod groźbą usunięcia z wojska.
Poprawka zatwierdzona
Izba Reprezentantów zatwierdziła poprawkę stosunkiem głosów 234-194. Zaledwie kilka godzin wcześniej to samo zrobiła senacka komisja sił zbrojnych stosunkiem głosów 16-12.
Zasada ma jednak obowiązywać nadal do czasu, aż Pentagon ukończy w grudniu analizę na ten temat i przekaże ministrowi obrony Robertowi Gatesowi raport z zaleceniami. Raport ma zlikwidować "niepokój" w wojsku w związku z tą sprawą.
Senat zajmie się poprawką prawdopodobnie w przyszłym miesiącu. Aby weszła ona w życie, prezydent Barack Obama, minister Gates oraz przewodniczący Kolegium Połączonych Sztabów, admirał Mike Mullen muszą jeszcze wydać potwierdzenie, że nowe prawo nie będzie miało negatywnego wpływu na gotowość bojową, spójność jednostek i rekrutację żołnierzy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: www.army.mil