Policja użyła we wtorek gazu łzawiącego przeciw kilkunastu tysiącom studentów i uczniów protestujących przeciw rządowym planom ograniczenia liczby nauczycieli. To trzecia z kolei demonstracja, wyrażająca niezadowolenie z planowanej reformy edukacji, w ciągu ostatnich siedmiu dni.
Zamieszki, które wybuchły, zostały określone jako niewielkie. Policja poinformowała o złapaniu co najmniej sześciu licealistów, którzy rzucali butelkami i kamieniami w policyjne oddziały prewencji. Nikt nie został ranny.
Wraz z kilkunastotysięczną rzeszą młodzieży demonstrowali też nauczyciele. Wtorkowa demonstracja miała miejsce przed ogólnonarodowym protestem zapowiedzianym na najbliższy czwartek.
Francuski minister edukacji, Xavier Darcos podkreśla, że poziom zwolnień wśród nauczycieli będzie odpowiadał spadkowi liczby studentów i uczniów. Cięcia etatów w szeregach nauczycielskich, obejmujące 8.830 miejsc, mają być częścią szerszego planu rządowego, mającego na celu uzdrowienie budżetu państwowego.
Źródło: Reuters, APTN