Gaz łzawiący w parlamencie. Poszło o wolny handel z USA


W atmosferze krzyków i przepychanek między posłami parlament Korei Południowej ratyfikował we wtorek umowę o wolnym handlu z USA. W akcie sprzeciwu jeden z posłów opozycji wypuścił na sali obrad gaz łzawiący.

Desperacki czyn posła nie powstrzymał deputowanych rządzącej Wielkiej Partii Narodowej (WPN) przed ostatecznym przeforsowaniem wynegocjowanej około czterech lat temu umowy. Kongres USA i prezydent Barack Obama zatwierdzili ją już w ubiegłym miesiącu.

WPN, do której należy również prezydent Li Miung Bak, ma większość w jednoizbowym parlamencie Korei Płd. Mimo to umowy nie udało się ratyfikować wcześniej z obawy przed niezadowoleniem społecznym w obliczu planowanych na przyszły rok wyborów parlamentarnych i prezydenckich.

Barykada w parlamencie

3 listopada przeszkodzili w tym posłowie małej lewicowej Demokratycznej Partii Pracy, którzy zabarykadowali się na sali obrad. Posłowie WPN usiłowali dyskretnie przenieść rozmowy do drugiego pokoju, ale socjaliści przejrzeli ten zamiar i dogonili ich. Pośród chaosu i przepychanek sesję zamknięto.

W tym samym czasie na zewnątrz budynku protestowało ponad 2 tys. osób. Doszło do starć z policją.

Na przestrzeni ostatnich tygodni w Korei Płd. regularnie organizowano manifestacje, domagając się odrzucenia umowy. 13 listopada w centrum Seulu protestowało ponad 20 tys. osób. Wśród demonstrantów byli nauczyciele, studenci i funkcjonariusze publiczni oraz przede wszystkim rolnicy, którym umowa przyniesie największe straty. Obawiają się oni zalewu tanimi produktami rolnymi z USA.

Nowa umowa, większe obroty

Dzięki porozumieniu roczne obroty w handlu dwustronnym między USA i Koreą Płd. mogą wzrosnąć z obecnych 67 mld dolarów nawet o 25 proc. - oblicza agencja Reutera.

Najbardziej skorzystają na tym amerykańscy farmerzy, którzy będą mogli łatwiej sprzedawać swoje towary w Korei Płd. Porozumienie otworzy również amerykańskim firmom ten rynek w sektorze usług takich, jak bankowość, ubezpieczenia, czy usługi kurierskie. Postanowienia umowy wejdą w życie 1 stycznia.

Zatwierdzona we wtorek umowa to największe porozumienie o wolnym handlu zawarte przez USA od 1994 roku, kiedy podpisały one z Meksykiem i Kanadą Układ o Wolnym Handlu w Ameryce Północnej (NAFTA).

Źródło: PAP