Francuzi nie chcą zrezygnować ze stanu wyjątkowego. "Dopóki istnieje zagrożenie"

[object Object]
Jak długo jeszcze potrwa stan wyjątkowy?TVN24 Bines i Świat
wideo 2/24

Premier Francji Manuel Valls zapowiedział, że stan wyjątkowy ogłoszony w jego kraju po zamachach w Paryżu w listopadzie zeszłego roku będzie przedłużany na tak długo, jak to będzie konieczne - informuje BBC. W zamachach zginęło 130 osób. Szef Francuskiej Partii Komunistycznej (PCF) Pierre Laurent, który uczestniczył w spotkaniu z szefem państwa, oznajmił zaś, że prezydent Francji Francois Hollande zwróci się do parlamentu o przedłużenie stanu wyjątkowego o trzy miesiąca, po 26 lutego.

Stan wyjątkowy wyposaża stojących na czele administracji regionalnych prefektów w takie pełnomocnictwa jak zlecanie przeszukań, aresztu domowego czy zakazu zgromadzeń, jedynie na podstawie podejrzenia o istniejącym zagrożeniu dla bezpieczeństwa publicznego. Miał się skończyć 26 lutego, ale przedstawiciele władz przewidywali, że prawdopodobnie zostanie przedłużony. Teraz - jak pisze Reuters - Valls poszedł o krok dalej. Zapytany, jaki przewiduje termin obowiązywania stanu wyjątkowego, francuski premier powiedział: - Taki, jak będzie trzeba (...) Dopóki istnieje zagrożenie, musimy korzystać ze wszystkich środków. Valls, który wypowiedział się na ten temat w Davos, dodał, że stan wyjątkowy powinien obowiązywać "dopóki nie pozbędziemy się Daesz" (arabski akronim tzw. Państwa Islamskiego). Podkreślił też, że stoimy w obliczu "totalnego i globalnego" zagrożenia ze strony terroryzmu. "Wojna, którą prowadzimy też musi być totalna, globalna i bezwzględna".

Autor: mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: