Francja, Wielka Brytania i Niemcy ostrzegły w niedzielę we wspólnym komunikacie, że rosnące napięcia w Zatoce Perskiej oraz w stosunkach między USA i Iranem mogą doprowadzić do złamania międzynarodowego porozumienia nuklearnego z Iranem z 2015 roku.
"Ryzyko jest tak wysokie, że konieczne jest, aby wszystkie strony (...) rozważyły możliwe konsekwencje ich postępowania. (...) Uważamy, że nadszedł czas, by postępować w sposób odpowiedzialny i szukać sposobów deeskalacji napięć oraz ponownego podjęcia dialogu" - głosi wspólne oświadczenie, które opublikował Pałac Elizejski.
Jeśli zostaną zniesione sankcje, Iran "gotów podjąć rozmowy z Ameryką"
Również w niedzielę prezydent Iranu Hasan Rowhani w wystąpieniu telewizyjnym powiedział, że jeżeli zniesione zostaną sankcje nałożone na Teheran przez USA, to jego kraj "gotów podjąć rozmowy z Ameryką dziś, teraz i gdziekolwiek".
Izba Reprezentantów USA przegłosowała w piątek ustawę, która ogranicza możliwość wypowiedzenia wojny Iranowi przez prezydenta bez zgody Kongresu. W czerwcu po zestrzeleniu amerykańskiego drona Donald Trump zarządził atak odwetowy na Iran i na 10 minut przed rozpoczęciem, odwołał go.
We wtorek Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej potwierdziła, że Iran wzbogaca uran powyżej limitu wyznaczonego w porozumieniu nuklearnym na 3,67 procent oraz że zapasy nisko wzbogaconego uranu w tym kraju przekroczyły ustalony limit 202,8 kg. Tego samego dnia Niemcy, Francja, Wielka Brytania i Unia Europejska zaapelowały o zorganizowanie nadzwyczajnego spotkania stron umowy nuklearnej z Iranem, by omówić kwestie przestrzegania jej uzgodnień przez Teheran.
Iran zagroził ponadto, że ze względu na odejście USA od porozumienia nuklearnego i wznowienie przez Waszyngton antyirańskich sankcji rozważa wzbogacanie uranu do poziomu 20 procent lub wyższego.
W maju 2018 roku prezydent Trump wycofał USA z paktu nuklearnego z Iranem, jednak pozostałe mocarstwa, które sygnowały tę umowę, czyli Francja, Wielka Brytania, Niemcy, Rosja i Chiny, chcą ją utrzymać w mocy.
Autor: kb//kg / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia