Aktywiści z organizacji Extinction Rebellion (XR) zapowiedzieli we wtorek, że będą kontynuować protesty klimatyczne w Londynie, mimo wydanego przez policję nakazu ich zakończenia. Trwające od ponad tygodnia demonstracje mają na celu zwrócenie uwagi na pilną konieczność walki ze zmianami klimatycznymi. Od początku protestów zatrzymano już prawie 1,5 tysiąca aktywistów, którzy często, dla przyciągnięcia uwagi, posuwają się do szalonych pomysłów: wspinają się na budynki, czy przyklejają klejem do chodników. Podczas niedzielnej demonstracji zatrzymano m.in. mężczyznę przebranego za brokuła.
W weekend aktywiści z Extinction Rebellion kontynuowali w brytyjskiej stolicy protesty klimatyczne, które rozpoczęli 7 października. Podczas niedzielnej demonstracji londyńska policja zatrzymała m.in. mężczyznę, przebranego za brokuła. Aktywista trzymał transparent z napisem: "pochodzę stąd i jestem przyjazny dla środowiska". "Człowiek-brokuł" został wypuszczony jeszcze tego samego dnia. W kwietniu ten sam mężczyzna, który jest członkiem grupy Animal Rebellion, odłamu XR, brał udział w proteście w Izbie Gmin, podczas którego manifestanci pokazywali pośladki.
W poniedziałek wieczorem policja nakazała zakończenie protestów, informując, że każdej osobie, która po godzinie 21 będzie je kontynuowała, grozi zatrzymanie. Następnie rozpoczęła usuwanie demonstrantów z Trafalgar Square, gdzie koncentrowały się akcje XR. Część osób, które klejem przykleiły się do chodników, trzeba było usuwać siłą.
Międzynarodowa rebelia trwa
Członkowie XR początkowo oświadczyli, że zgadzają się na opuszczenie placu, ale zapewnili, że "międzynarodowa rebelia będzie trwała" (poza Londynem protesty prowadzone są także w kilkudziesięciu innych miastach na świecie). We wtorek organizacja poinformowała jednak, że "wznawia normalną działalność". Grupa demonstrantów zgromadziła się przed budynkiem ministerstwa transportu, gdzie jedna z założycielek XR Gail Bradbrook wspięła się na wiatę nad drzwiami wejściowymi do budynku. Została stamtąd usunięta przez policję przy użyciu dźwigu i zatrzymana. Policja poinformowała następnie, że protestujący zostali już usunięci z terenu wokół ministerstwa.
Protest klimatyczny i zatrzymania aktywistów
Celem rozpoczętych 7 października protestów XR jest zwrócenie uwagi na pilną konieczność walki ze zmianami klimatycznymi. Organizatorzy zapowiadali, że będą one trwać przez dwa tygodnie. Policja poinformowała, że od momentu ich rozpoczęcia do godz. 8.45 rano we wtorek aresztowano już 1457 osób.
Aktywiści z Extinction Rebellion zapowiadali, że demonstracje w brytyjskiej stolicy będą pięć razy liczniejsze od tych, które miały miejsce w kwietniu. Jak szacowali, w zaplanowanych na dwa tygodnie protestach w Londynie udział wziąć ma łącznie około 30 tysięcy osób.
Kwietniowe protesty XR w Londynie trwały 11 dni. Zatrzymano wtedy ponad 1000 osób, z czego 850 osobom postawiono różne zarzuty naruszania porządku publicznego, a 250 z nich dotychczas uznano za winne. Oprócz Londynu protesty XR odbywają się jeszcze w kilkudziesięciu innych miastach na świecie.
Autor: momo//kg / Źródło: PAP, Reuters