Belgijski sąd oczyścił z zarzutów troje lekarzy oskarżonych o morderstwo 38-latki po tym, gdy w 2010 roku poddali ją eutanazji. Piątkowy wyrok jest pierwszym dotyczącym przeprowadzania eutanazji w belgijskiej historii.
Lekarze zostali oskarżeni o bezprawne otrucie w kwietniu 2010 roku 38-letniej Tine Nys, ponieważ - zdaniem skarżących - pacjentka nie spełniła warunków do eutanazji. Rodzice i siostry Nys oskarżyli lekarzy, że eutanazja została przeprowadzona w sposób amatorski, a Nys nie cierpiała na nieuleczalne zaburzenie psychiczne, co było kluczowym warunkiem dla udzielenia zgody na eutanazję.
Prawo belgijskie zezwala od 2002 roku dorosłym na ubieganie się o prawo do śmierci pod warunkiem, że cierpią z powodu nieznośnego cierpienia fizycznego lub psychicznego wynikającego z poważnego i nieuleczalnego zaburzenia. W 2014 roku prawo to zostało rozszerzone na nieuleczalnie chore dzieci.
Trzej oskarżeni, których podpisy były wymagane do zabiegu, to lekarz, który zrobił śmiertelny zastrzyk, lekarz ogólny i psychiatra. Ich proces trwał trzy tygodnie i stał się zarzewiem debaty na temat belgijskich przepisów dotyczących eutanazji, m.in. tego, czy należy je zmienić.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock