Festiwal Eurowizji jest wydarzeniem politycznym, zdominowanym przez tajne porozumienie dawnych radzieckich republik i "narodowe uprzedzenia" państw Europy Wschodniej. Tak przynajmniej twierdzi nestor brytyjskich prezenterów Terry Wogan cytowany przez największy włoski dziennik "Corriere della Sera".
- To nie jest już zabawa, ale ustawiony mecz - powiedział Wogan, który przez 35 lat prowadził transmisję Eurowizji. W tym roku na jej zakończenie powiedział, że lepiej wycofać się z udziału w tym festiwalu.
To nie jest już zabawa, ale ustawiony mecz. brytyjski prezenter Terry Wogan
"Corriere della Sera" pisze o "ustawieniu" tegorocznego festiwalu Eurowizji, wygranego przez rosyjskiego piosenkarza Dimę Bilana i wyjaśnia, co mogłoby o tym świadczyć.
Zdaniem mediolańskiej gazety festiwal poprzedziło "spotkanie na szczycie w Belgradzie", gdzie podczas tajnych konsultacji "emisariusze ze wschodniej Europy zjednoczyli szeregi, by Rosyjski Niedźwiedź zatriumfował nad Zachodem".
W tegorocznym konkursie Eurowizji reprezentant Wielkiej Brytanii zajął ostatnie miejsce, ex aequo z Isis Gee z Polski i grupą z Niemiec. Z kolei Włosi, którzy tak ostro wypowiedzieli się o festiwalu, od lat nie biorą już w nim udziału.
Źródło: PAP, lex.pl