Królowa Elżbieta II przybyła we wtorek do Belfastu w Irlandii Północnej z dwudniową wizytą w ramach obchodów diamentowego jubileuszu. W środę spotka się z Martinem McGuinnessem, byłym bojownikiem IRA i jednym z liderów współrządzącej partii Sinn Fein.
Pierwszego dnia wizyty królowa spotkała się z rodzinami 11 osób zabitych w 1987 roku w ataku zorganizowanym przez Irlandzką Armię Republikańską (IRA) w miejscowości Enniskillen. Zamach spowodował, że opinia publiczna odwróciła się od IRA i pośrednio skłoniła przywództwo organizacji do włączenia się później w proces pokojowy.
Monarchini spotka się w środę z McGuinnessem, który pełni urząd zastępcy pierwszego ministra Irlandii Północnej. Jest również członkiem brytyjskiej Izby Gmin, a w Sinn Fein jest człowiekiem numer dwa po przewodniczącym Gerrym Adamsie.
Historyczne spotkanie Spotkanie, które odbędzie się podczas imprezy kulturalnej i oficjalnie nie figuruje jako część obchodów jubileuszu, jest w mediach komentowane jako historyczny etap w 14-letnim procesie pokojowym w Irlandii Północnej. Sinn Fein, która stanowiła polityczne ramię IRA, dotychczas odmawiała spotkania z królową.
W piątek przewodniczący Sinn Fein Gerry Adams poinformował, że partia zdecydowała, by McGuinness przyjął zaproszenie, ponieważ będzie to korzystne dla Irlandii Płn. i procesu pojednania, który gwałtownie przyspieszył od 2005 roku. IRA wyrzekła się wtedy przemocy i rozbroiła, w 2007 roku Sinn Fein weszła do rządu Irlandii Płn. Reuters podkreśla, że o wizycie królowej w Irlandii Płn. poinformowano z wyprzedzeniem po raz pierwszy od wybuchu przemocy na tym obszarze w latach 60. między republikanami, opowiadającymi się za zjednoczeniem Irlandii Płn. z jej południowym sąsiadem, a brytyjskimi lojalistami.
Autor: pk\mtom / Źródło: PAP