Egipski parlament zatwierdził stan wyjątkowy


Parlament Egiptu opowiedział się we wtorek za wprowadzeniem stanu wyjątkowego na okres trzech miesięcy - poinformowała egipska telewizja państwowa.

Egipski prezydent Abd el-Fatah es-Sisi zarządził stan wyjątkowy zaraz po niedzielnych zamachach bombowych na koptyjskie kościoły chrześcijańskie w mieście Tanta w delcie Nilu i w Aleksandrii, gdzie zginęło łącznie co najmniej 45 ludzi.

Zgodnie z konstytucją decyzję prezydenta w tej sprawie musiał zatwierdzić parlamentu, co stało się we wtorek.

Sisi tłumaczył, że decyzja o wprowadzeniu stanu wyjątkowego jest podyktowana koniecznością "ochrony i zachowania" kraju. - Seria różnych kroków zostanie podjęta, z których najważniejsze będzie ogłoszenie stanu wyjątkowego na trzy miesiące, po powzięciu kroków prawnych i konstytucyjnych - podkreślał w niedzielę.

Wcześniej prezydent Egiptu, jako zwierzchnik sił zbrojnych, nakazał skierowanie wojska do ochrony kluczowej infrastruktury na terenie całego kraju, w celu wsparcia policji.

Ataki na kościoły

Pierwszy niedzielny zamach miał miejsce w kościele św. Jerzego w mieście Tanta w delcie Nilu. Zginęło tam 27 osób, a 77 zostało rannych - podały władze. W kilka godzin później zamachowiec samobójca zdetonował ładunek wybuchowy przed koptyjską katedrą św. Marka w nadmorskiej Aleksandrii, zabijając 16 ludzi, w tym trzech policjantów i raniąc 40 osób.

Za pośrednictwem swojej propagandowej agencji prasowej Amak tzw. Państwo Islamskie wzięło na siebie odpowiedzialność za oba zamachy i zapowiedziało dalsze ataki na chrześcijan.

Autor: kg/sk / Źródło: PAP