Atak na autokar z turystami w pobliżu piramid w Gizie


W niedzielę w pobliżu zespołu piramid w Gizie przy autobusie z turystami eksplodował ładunek wybuchowy - podaje Reuters. Rannych zostało co najmniej kilkanaście osób - przekazały agencji źródła w egipskich służbach bezpieczeństwa.

Do wybuchu doszło, gdy pojazd mijał będące w budowie nowe muzeum niedaleko piramid w Gizie. Atak został przeprowadzony przy użyciu umieszczonego przy drodze ładunku wybuchowego - podała stacja Sky News.

Jeden ze świadków powiedział Reutersowi, że stał akurat w korku niedaleko miejsca zdarzenia, gdy usłyszał "bardzo głośną eksplozję".

W mediach społecznościowych opublikowano pierwsze zdjęcia zniszczonego autobusu.

Zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy także na Kontakt24.

Kilkunastu rannych

W zamachu ucierpiało kilkanaście osób. AFP pisze o co najmniej 17 rannych. Jak podaje Reuters, większość z nich to zagraniczni turyści. Miejscowe służby bezpieczeństwa przekazały, że co najmniej siedmiu rannych pochodzi z RPA. W autobusie znajdowało się łącznie 25 osób.

W wybuchu ucierpiało także czterech Egipcjan, podróżujących samochodem osobowym - pisze portal The National, powołując się na lokalne służby.

Jak przekazała TVN24 Ewa Suwara, rzeczniczka polskiego MSZ, na razie nie ma informacji o poszkodowanych Polakach. "Konsul RP monitoruje sytuacje i weryfikuje informacje" - dodała.

Na razie nie ma także informacji o ofiarach śmiertelnych.

Do tej pory nikt nie wziął odpowiedzialności za atak.

Kolejny atak na turystów

Do podobnego ataku doszło w Gizie w grudniu zeszłego roku. Zginęły wówczas cztery osoby, a 11 zostało rannych. Był to pierwszy od 2016 roku atak na zagranicznych turystów w Egipcie.

Egipt walczy z radykalną islamską partyzantką, która dokonała wielu ataków, głównie na półwyspie Synaj.

Do zamachu doszło w pobliżu piramid w Gizie

Autor: momo//kg / Źródło: TVN24, Reuters, Sky News Arabia, The National