Między ścianami w jednym z budynków w stolicy Meksyku znaleziono nowo narodzoną dziewczynkę. Na miejsce wezwano ratowników. Dzięki interwencji służb dziecko - całe i zdrowe - trafiło do szpitala.
Akcja ratunkowa rozegrała się we wtorek w dzielnicy Iztacalco. Miejscowe władze przekazały, że noworodek był między dwiema ścianami, na głębokości około trzech metrów. Ratownicy, którzy przybyli na miejsce, początkowo słyszeli dziecko, ale nie mogli się do niego dostać. Konieczne było wyburzenie części ściany.
Ostatecznie akcja przebiegła pomyślnie i dziewczynkę udało się bezpiecznie wyciągnąć. Ratownicy owinęli ją w koc termiczny i przewieźli do szpitala pediatrycznego. Wstępne badania lekarskie wykazały, że tętno niemowlęcia spadło poniżej 60 uderzeń na minutę, ale ogólny stan jego zdrowia jest dobry. To, w jaki sposób znalazło się między ścianami budynku, pozostaje na razie zagadką.
Trwa dochodzenie w sprawie. Śledczy podejrzewają, że dziecko zostało porzucone przez matkę zaraz po porodzie, gdyż wciąż miało pępowinę.
Autorka/Autor: momo/pm
Źródło: Reuters, Fernanda Familiar