Dowodził talibami i spotykał się z bin Ladenem. W Niemczech zabiegał o azyl

Abdul Rauf Mohammed został odesłany z Niemiec do Arabii Saudyjskiej Shutterstock, twitter.com/SPIEGELONLINE

Wysokiej rangi przedstawiciel talibów legitymujący się sfałszowanym paszportem kilka tygodni temu próbował wjechać do Niemiec w celu uzyskania azylu. Został jednak zatrzymany na lotnisku we Frankfurcie nad Menem - podał w piątek tygodnik "Der Spiegel".

Według "Spiegla" mężczyzna przyleciał do Frankfurtu samolotem Lufthansy ze stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadu. Usiłował przejść przez kontrolę, okazując sfałszowany paszport, a gdy policja wykryła oszustwo, poprosił o azyl dla siebie i swojej rodziny.

Federalny Urząd Migracji i Uchodźców (BAMF) stwierdził, że zatrzymany nazywa się w rzeczywistości Abdul Rauf Mohammed i podczas rządów talibów w latach 90. sprawował stanowisko ministra zdrowia. W latach 1996-2001 kilkakrotnie spotkał się z Osamą bin Ladenem.

Azyl w Norwegii

Jak piszą dziennikarze wydawanego w Hamburgu tygodnika, Mohammed wyemigrował na początku ubiegłej dekady do Norwegii, gdzie otrzymał azyl. Twierdził, że pokłócił się z kierownictwem talibów i stał się krytykiem radykalnego islamu.

Podczas pobytu w Norwegii Mohammed najwidoczniej jednak ponownie się zradykalizował. Władze w Oslo zarzucały mu, że werbuje młodych muzułmanów dla dżihadu, a w 2014 roku nakazały mu opuszczenie kraju.

Według "Spiegla" BAMF odrzucił wniosek taliba o azyl. Po potwierdzeniu tej decyzji 15 listopada przez sąd Mohammed został odesłany do Arabii Saudyjskiej, skąd prawdopodobnie wrócił do Afganistanu. Rzecznik MSW Tobias Plate powiedział, że ze względu na przepisy o ochronie danych nie może komentować przypadku opisanego przez "Spiegla". Jak dodał, Niemcy są państwem prawa, a ochrona prywatności dotyczy także talibów.

Jak naprawdę zginął bin Laden
Jak naprawdę zginął bin LadenTVN24

Autor: tas//rzw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, twitter.com/SPIEGELONLINE