Doprowadził do wybuchu I wojny światowej. Bośniaccy Serbowie postawili mu pomnik


W jednej z dzielnic Sarajewa, zamieszkanej przez bośniackich Serbów, odsłonięto pomnik Gavrilo Principa, zabójcy arcyksięcia Franciszka Ferdynanda. Do tej pory trwają spory wśród mieszkańców Bośni i Hercegowiny, czy Princip to bohater, czy zwykły terrorysta.

Zamach dokonany przez Principa 28 czerwca 1914 roku na następcę austriackiego tronu arcyksięcia Franciszka Ferdynanda rozpoczął I wojnę światową. Postać ta bardzo dzieli narody Bośni i Hercegowiny. Dla Serbów Princip to bohater, z kolei dla Bośniaków i Chorwatów to terrorysta. Kulminacyjnym punktem sobotnich uroczystości będzie koncert Filharmoników Wiedeńskich. Zagrają oni w głównej sali ratusza w Sarajewie. Następnie w pobliżu miejsca, gdzie dokonano zamachu odbędzie się koncert na wolnym powietrzu z udziałem 280 wykonawców z całej Europy zatytułowany "Po wieku wojen - wiek pokoju". - Symbolicznie chcemy zacząć nowy wiek artystyczną imprezą o pokoju i miłości - powiedział bośniacki reżyser tego wydarzenia Haris Paszović.

Bosnian Serbs erect statue to man who ignited WWI http://t.co/iOhZetv3Zo pic.twitter.com/pqM9dBrsE8— Today's Zaman (@todayszamancom) czerwiec 27, 2014

Terrorysta czy bohater?

Wielu Bośniaków i Chorwatów uważa okupację austro-węgierską za okres pomyślności, a Principa za nacjonalistę opętanego tym samym duchem, który doprowadził do czystek etnicznych w latach 90. Po okupacji austro-węgierskiej i I wojnie światowej Bośniacy i Chorwaci ulegli dominacji Belgradu. Założone przez Serbię i Czarnogórę Królestwo SHS (Serbów, Chorwatów i Słoweńców) w 1929 roku zostało formalnie przemianowane na Jugosławię. Po II wojnie światowej, w socjalistycznej Jugosławii, Principa oficjalnie uznano za bojownika o wyzwolenie wszystkich narodów i wyznań zjednoczonych pod przewodnictwem Josipa Broz Tity. Rozpad Jugosławii, z którego wyłoniło się siedem nowych państw, zachwiał postrzeganiem Principa. Oznaczenie na chodniku miejsca, z którego oddał z browninga śmiertelne strzały do pary arcyksiążęcej, zlikwidowano. Jego rodzinny dom w północno-zachodniej Bośni zburzono, ale w bieżącym roku został on odbudowany przez Serbów. Chcą oni urządzić tam muzeum, a w zdominowanym przez nich wschodnim Sarajewie postawić Principowi pomnik. Układ pokojowy, który zakończył wojnę z lat 1992-95, podzielił Bośnię; stała się ona republiką federacyjną złożoną z Federacji Bośni i Hercegowiny oraz Republiki Serbskiej. Władzę sprawuje w BiH trzyosobowe prezydium przedstawicieli głównych grup etnicznych (bośniackiej, chorwackiej i serbskiej). Na jego czele stoi przewodniczący, zmieniający się rotacyjnie co 8 miesięcy. System władzy w BiH zdaniem krytyków jedynie pogłębił i utrwalił tam podziały etniczne. Prezydent Serbów bośniackich Milorad Dodik, który często grozi secesją z BiH, mówi: - Zawsze byliśmy po różnych stronach, i cierpiąc, i świętując. Odnosi się to zarówno do przeszłości Bośni, ale i do jej teraźniejszości.

Autor: kło//rzw/kwoj / Źródło: BBC News, TVN24, PAP