Prezydent USA Donald Trump zabierze głos w sprawie nagrań jego rozmów z byłym szefem FBI Jamesem Comeyem - poinformował rzecznik Białego Domu Sean Spicer pytany, czy takie nagrania istnieją.
- Prezydent powiedział, że wygłosi oświadczenie na ten temat. Spodziewam się, że będzie to w tym tygodniu - powiedział Spicer, nie odpowiadając jednak na pytanie dziennikarzy o istnienie taśm.
Prezydent zwolnił Comeya w maju i - jak powiedział były szef FBI, zeznając przed komisją Senatu USA do spraw wywiadu - zrobił to z powodu śledztwa w sprawie podejrzeń dotyczących ingerencji Rosji w amerykańskie wybory w 2016 roku oraz ewentualnej współpracy sztabu wyborczego Trumpa i ludzi z jego otoczenia z przedstawicielami rosyjskich władz. Sprawy te nadzorował James Comey.
Taśmy z rozmów istnieją?
Po zdymisjonowaniu szefa FBI Donald Trump napisał na Twitterze, że zanim Comey zacznie rozmawiać z prasą, powinien "mieć nadzieję, że nie ma nagrań z ich rozmów".
Comey powiedział z kolei komisji senackiej, że ma nadzieję, "że te taśmy istnieją". Dodał, że chciałby, aby Trump je upublicznił.
Jak dotąd Biały Dom nie potwierdził ani nie zaprzeczył, że istnieją nagrania z rozmów prezydenta USA z Jamesem Comeyem.
Autor: mm / Źródło: PAP