Trump wezwany do złożenia zeznań w sprawie szturmu na Kapitol. Za odmowę grozi mu odpowiedzialność karna

Źródło:
PAP

Komisja śledcza Kongresu USA, badająca atak na Kapitol z 6 stycznia ubiegłego roku, wystosowała w piątek do byłego prezydenta Donalda Trumpa wezwanie pod rygorem odpowiedzialności karnej do złożenia zeznań pod przysięgą i przedstawienia stosownych dokumentów. Komisja wysłała do prawników Trumpa list, w którym zażądała, by złożył on zeznania do 14 listopada.

"Zdajemy sobie sprawę, że wezwanie pod rygorem odpowiedzialności karnej dla byłego prezydenta to znaczące i historyczne wydarzenie" - napisali w liście przewodniczący komisji Bennie Thompson i jego zastępczyni Liz Cheney.

13 października komisja zaprezentowała dowody mające świadczyć m.in. o tym, że Donald Trump wiedział, iż jego uzbrojeni zwolennicy planują szturm na Kapitol, i że sam chciał poprowadzić tłum.

Opowiedziała się za wezwaniem Trumpa do złożenia zeznań pod przysięgą. Odmowa zeznań po otrzymaniu wezwania pod rygorem odpowiedzialności karnej grozi zarzutami karnymi i wyrokiem.

Atak na KapitolShutterstock

Komisja: Trump planował ogłosić się zwycięzcą niezależnie od wyniku wyborów

Komisja przedstawiła zeznania współpracowników byłego prezydenta i inne dowody, mające wskazywać na to, że Trump na długo przed styczniem 2021 roku planował ogłosić się zwycięzcą wyborów prezydenckich, niezależnie od wyników. Miał wiedzieć, że je przegrał i na wiele dni przed zamieszkami być informowanym, że jego uzbrojeni zwolennicy mogą zaatakować Kapitol. Mają o tym świadczyć m.in. zdobyte przez komisję wiadomości agentów Secret Service oraz najwyższego rangą dowódcy wojskowego gen. Marka Milleya.

Atak na KapitolAJH Films

Mimo to były prezydent podczas przemówienia 6 stycznia 2021 roku zachęcał swoich zwolenników do marszu na Kapitol i chciał sam do nich dołączyć, choć ostatecznie został powstrzymany przez chroniących go agentów. Trump nie wydał też żadnego rozkazu służbom i wojsku, by zainterweniowały. Zrobił to wiceprezydent Mike Pence.

Pence mimo nacisków Trumpa nie zgodził się zablokować lub odłożyć zatwierdzenia wyników wyborów, czego skądinąd i tak nie miał prawa zrobić.

Autorka/Autor:momo

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock