Donald Trump gościł w piątek w Białym Domu szefa FIFA Gianniego Infantino. Panowie rozmawiali na temat przyszłorocznych mistrzostw świata, które odbędą się między innymi w USA.
Trump w trakcie spotkania powiedział, że na mistrzostwa świata chciałby przyjechać przywódca Rosji Władimir Putin. Jednak - jak zaznaczył - będzie to zależeć od tego, co wydarzy się w sprawie wojny w Ukrainie.
Prezent od Putina
Wtedy prezydent USA pokazał prezent, który otrzymał od rosyjskiego dyktatora. - Właśnie dostałem zdjęcie od kogoś, kto też chciałby przyjechać (na mistrzostwa świata - red.). Był wobec mnie i mojego kraju pełen szacunku, ale niekoniecznie był taki wobec innych. Zamierzam mu się na nim podpisać - powiedział Trump.
- Zdjęcie dostałem już wcześniej, ale pomyślałem, że chcielibyście je zobaczyć. To zdjęcie mężczyzny, który nazywa się Władimir Putin, który, jak sądzę, może przyjechać, w zależności od tego, co się wydarzy. Może przyjedzie, a może nie, to zależy od rozwoju sytuacji. W nadchodzących tygodniach czeka nas sporo wydarzeń - dodał prezydent USA.
- Uznałem, że to ładne zdjęcie. Może niekoniecznie moje, ale jego już tak. Miło z jego strony, że mi je wysłał - skomentował.
Autorka/Autor: kkop/kab
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/ANNABELLE GORDON / POOL