Trzy lata temu ówczesny prezydent USA Donald Trump opublikował na Twitterze zdjęcie, które wprawiło ekspertów w konsternację. Przestawiało rakietę, która eksplodowała na platformie startowej w Iranie. Było tak wyraźne i szczegółowe, że niektórzy wątpili, czy rzeczywiście zostało wykonane przez satelitę. Teraz amerykańska agencja wywiadowcza odtajniła fotografię - donosi amerykańskie radio NPR.
- To zdjęcie ma niezwykle dobrą jakość, widać na nim bardzo dużo detali - mówi cytowany przez NPR Jeffrey Lewis, który zajmuje się analizą zdjęć satelitarnych w Middlebury Institute of International Studies w Monterey w Kalifornii. - Z początku pomyślałem, że musiało zostać zrobione przez drona albo coś w tym stylu - dodał.
Eksperci z branży lotniczej ustalili jednak, że irański obiekt został sfotografowany przy użyciu tajnego optycznego satelity rozpoznawczego o nazwie USA 224. To jeden z największych "skarbów" amerykańskiego wywiadu.
Wywiad odtajnił zdjęcie
Trzy lata po opublikowaniu tweeta przez ówczesnego prezydenta Donalda Trumpa, amerykańska Narodowa Agencja Wywiadu Przestrzennego (National Geospatial-Intelligence Agency, NGA) odtajniła oryginalne zdjęcie, potwierdzając jego autentyczność. Jak podkreśla NPR (National Public Radio), odtajnienie nastąpiło w wyniku wniosku złożonego przez tego nadawcę zgodnie z ustawą Freedom of Information Act (FOIA). Zanim do tego doszło, Pentagon zbadał, czy ilustracja może być udostępniona opinii publicznej.
- Wiele szczegółów na oryginalnym obrazie pozostało zredagowanych, to wyraźny znak, że Trump dzielił się w mediach społecznościowych cennymi informacjami wywiadowczymi - tak sprawę skomentował Steven Aftergood, ekspert do spraw wywiadowczych z Federacji Amerykańskich Naukowców (Federation of American Scientists). FAS to pozarządowy think tank, który wśród swoich celów deklaruje wykorzystanie badań i analiz naukowych dla zwiększenia bezpieczeństwa na świecie.
- (Trump) miał dostęp do najbardziej wrażliwych danych wywiadowczych na temat Iranu i wygląda na to, że pierwszą rzeczą, jaką chciał z nimi zrobić, to wrzucić je na Twittera - dodał Aftergood.
Najnowsze informacje i komentarze pojawiły się po tym, jak FBI skonfiskowała w sierpniu 33 pudła zawierające dziesiątki tajnych dokumentów, które były prezydent trzymał w prywatnej rezydencji w Mar-a-Lago na Florydzie. Według "Washington Post" część z tych dokumentów dotyczyła Iranu.
Źródło: NPR, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: National Geospatial-Intelligence Agency