Wybory prezydenckie mogą skłonić rząd w Warszawie do ostrożności we wprowadzaniu zmian wewnętrznych, a w polityce zagranicznej - wzmocnić relacje z Unią Europejską - komentuje ich wyniki prasa amerykańska, podkreślając też dobry wynik Jarosława Kaczyńskiego.
Donald Tusk ma po wyborze Bronisława Komorowskiego "kluczowego sojusznika w Pałacu Prezydenckim", jednak nie może uważać zwycięstwa w nadchodzących wyborach (samorządowych i parlamentarnych) za oczywiste - zauważa "New York Times".
Silny Kaczyński
Jarosław Kaczyński może wykorzystać swoje duże poparcie uzyskane w wyborach i dlatego - zdaniem NYT - rząd Tuska może zdecydować się na "ostrożniejsze, bardziej długoterminowe podejście" w zmianach wewnętrznych.
Dziennik ocenia też, że wysoka frekwencja w wyborach "pokazała dalszą polaryzację polskiego społeczeństwa". Podkreśla, że Komorowski uzyskał poparcie wśród młodzieży i w miastach, zaś Kaczyński - w małych miastach i wsiach, gdzie Kościół katolicki, silny zwolennik Prawa i Sprawiedliwości, wciąż wywiera silny wpływ - pisze komentator.
Problemy z NATO
"Wall Street Journal" ocenia, że wygrana Bronisława Komorowskiego może "dodać kolejny głos do apeli do NATO o przemyślenie strategii sojuszu w Afganistanie". Dziennik zauważa, że Komorowski i Platforma Obywatelska "coraz śmielej mówią" o chęci wycofania stamtąd polskich sił. Decyzja Polski "podkreśla słabnące polityczne poparcie dla konfliktu" w Afganistanie.
Gazeta zauważa, że mimo polskiego stanowiska w sprawie Afganistanu "więzi między Warszawą a Waszyngtonem są dość silne" i przypomina o podpisanym w weekend aneksie do polsko-amerykańskiej umowy ws. obrony przeciwrakietowej. Ocenia też, że rząd Platformy Obywatelskiej poprawił stosunki Polski z Rosją i Niemcami. Wynik wyborów otwiera drogę "do cieplejszych stosunków między Warszawą a innymi europejskimi stolicami" - wskazuje "Wall Street Journal".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia