W ciągu dziesięciu lat mogą zniknąć z powierzchni ziemi. Chodzi o diabły tasmańskie, które w niepokojącym tempie wymierają. Teraz naukowcy wiedzą już dlaczego.
Przyczyną wysokiej śmiertelności wśród diabłów tasmańskich jest niespotykana wcześniej choroba. Na pyszczkach zwierząt pojawiają się zmiany nowotworowe.
Naukowcy długo nie mogli odkryć dlaczego tak wiele zwierząt umiera na nowotwór. Wyniki ich badań okazały się zaskakujące. Choroba rozprzestrzenia się po ugryzieniu. Gdy jeden diabeł atakuje drugiego zostawia w ranie komórki nowotworowe.
Niestety diabły tasmańskie gryzą się bardzo często. To sposób, w jaki walczą rywalizując o samicę czy jedzenie. Znane są z potężnych szczęk, które potrafią złamać kości znacznie większego zwierzęcia.
Źródło: APTN
Źródło zdjęcia głównego: aptn