- Jesteśmy zaniepokojeni ciągłą pracą polskiego rządu nad prawem, wydaje się, ograniczającym władzę sądowniczą i potencjalnie osłabiającym zasadę praworządności - mówiła w czwartek rzeczniczka Departamentu Stanu USA Heather Nauert, odpowiadając na pytanie dziennikarza "Faktów" TVN Marcina Wrony. - Przyglądamy się sytuacji uważnie - dodała.
Korespondent "Faktów" TVN w Stanach Zjednoczonych Marcin Wrona zapytał rzecznik, czy Departament Stanu przygląda się ostatnim wydarzeniom w Polsce dotyczącym zmian w sądownictwie.
- Uważnie śledzimy to, co dzieje się w parlamencie - powiedziała Heather Nauert.
Rzecznik przypomniała, że prezydent Donald Trump był ostatnio w Polsce. Podkreśliła, że "ważne" dla Stanów Zjednoczonych są "relacje z Polakami".
- Polska jest zaprzyjaźnioną demokracją i bliskim sojusznikiem Stanów Zjednoczonych. Głęboko interesujemy się tym narodem - oświadczyła.
"Przyglądamy się sytuacji uważnie"
Nauert powiedziała, że parlament ostatnio uchwalił prawo, które "zasadniczo zmienia sposób powoływania sędziów Sądu Najwyższego".
- Jesteśmy zaniepokojeni ciągłą pracą polskiego rządu nad prawem, wydaje się, ograniczającym władzę sądowniczą i potencjalnie osłabiającym zasadę praworządności - oświadczyła rzecznik Departamentu Stanu. - Przyglądamy się sytuacji uważnie, rozmawiamy na najwyższym szczeblu z rządem Polski i wyrażamy swoje obawy.
Wrona zapytał Nauert, czy amerykański rząd zamierza poprosić prezydenta Andrzeja Dudę o zawetowanie ustaw. Odpowiedziała, że nie ma wiedzy na ten temat. Dodała, że nie może też zagłębiać się w "rozmowy dyplomatyczne". - Jesteśmy zaniepokojeni tym prawem - oświadczyła.
Dopytywana, czy Departament Stanu jest w kontakcie z polskimi władzami, odpowiedziała, że amerykańskie władze "mają dobre stosunki z Polakami". Podkreśliła, że departament jest w bliskim kontakcie z polskimi władzami w związku z dużą liczbą tematów. - Sprawa sądownictwa z pewnością będzie jedną z nich - dodała.
Autor: pk//plw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24