Duńscy ratownicy morscy apelują o pilnowanie nadmuchiwanych flamingów

Źródło:
PAP
Duńczycy spędzają urlopy na rodzimych plażach
Duńczycy spędzają urlopy na rodzimych plażach
Google Maps
Duńczycy spędzają urlopy na rodzimych plażachGoogle Maps

O pilnowanie swoich nadmuchiwanych zabawek w kształcie zwierząt, między innymi flamingów, zaapelowali do plażowiczów duńscy ratownicy morscy. - Każdy plastikowy flaming czy krokodyl z naszej kolekcji stanowi dowód, że przeprowadzona została akcja ratownicza, także z użyciem helikoptera - podkreśla Klaus Thing Rasmussen z duńskiego Centrum Ratownictwa Morskiego.

- Prosimy o baczne obserwowanie swoich nadmuchiwanych zwierząt, a w przypadku ich wypłynięcia w morze, o zgłaszanie tego faktu służbom ratowniczym - zaapelowało duńskie Centrum Ratownictwa Morskiego.

Niejednokrotnie ratownicy przypuszczają, że na pontonie w postaci dmuchanej zabawki może znajdować się człowiek, i spieszą z pomocą. Jak poinformowano, ostatnio przeprowadzono niepotrzebnie sześć akcji ratowniczych, do których wykorzystano helikoptery. Koszt każdej takiej operacji to dziesiątki tysięcy koron.

Duńscy ratownicy morscy zaapelowali o pilnowanie nadmuchiwanych flamingówshutterstock

Duńczycy odpoczywają w kraju

"Posiadamy prawdopodobnie największą i najdroższą w Danii kolekcję zabawek wodnych w kształcie zwierząt. Każdy plastikowy flaming czy krokodyl z naszej kolekcji stanowi dowód, że przeprowadzona została akcja ratownicza, także z użyciem helikoptera" - podkreśla Klaus Thing Rasmussen z duńskiego Centrum Ratownictwa Morskiego.

W tym roku, mimo obostrzeń polegających na konieczności zachowania odstępów, duńskie plaże są wyjątkowo popularne. Wielu Duńczyków spędza urlop w swoim kraju, a 30-stopniowe upały sprzyjają plażowaniu.

Autorka/Autor:tmw/ks

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: shutterstock