31-letni Graeme Conroy podał dziecku zapalonego papierosa i namawiał je, żeby się zaciągnęło. W tym samym czasie 14-latek filmował całą scenę. Całą scenę dostrzegł inny małolat, który zgłosił wszystko na policję.
Jeden papieros to za mało
16-latek zeznał, że dziewczynka wypaliła papierosa, zgasiła niedopałek w popielniczce i... poprosiła o następnego. Conroy powiedział jej jednak, że "już wystarczy", ale gdy dziecko zaczęło płakać, znów poczęstował je kolejnym papierosem.
Świadek powiedział też, że dziewczynka sprawiała wrażenie, jakby papierosy nie były dla niej niczym nowym. Conroy przyznał się do winy. Ogłaszając wyrok, sędzia wyraził nadzieję, że skazany zrozumie, iż w jego postępowaniu, narażającym zdrowie dziecka, nie było nic zabawnego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu