Tabloid zapłaci Melanii Trump odszkodowanie za nieprawdziwy artykuł


Brytyjski tabloid "Daily Mail" zgodził się zapłacić amerykańskiej pierwszej damie Melanii Trump odszkodowanie. Nie podano, o jaką sumę chodzi. Dziennik przeprosił też za opublikowanie fałszywych informacji o tym, jakoby usługi, które obecna żona prezydenta USA oferowała w latach 90., "wykraczały poza zwykły modeling".

46-letnia żona Donalda Trumpa pozwała wydawcę "Daily Mail" w Wielkiej Brytanii, a w lutym także Mail Media Inc. w Nowym Jorku z powodu tekstu opublikowanego w sierpniu 2016 roku. Trump zażądała 150 milionów dolarów odszkodowania, argumentując, że artykuł zaszkodził jej reputacji i że z jego powodu straciła szansę na zarobienie milionów dolarów.

Według osoby powiązanej z tą sprawą, na którą powołuje się agencja Reutera, ugoda jest warta niecałe 3 mln dolarów.

Przeprosiny na portalu

Obie strony opublikowały wspólne oświadczenie, w którym ogłosiły, że tabloid wycofuje nieprawdziwy artykuł, wypłaci Melanii Trump odszkodowanie i pokryje koszty obsługi prawnej. Nie podano, o jaką sumę chodzi.

W ramach ugody gazeta opublikowała przeprosiny na swym portalu. "Artykuł z 20 sierpnia 2016 roku na temat Melanii Trump (...) kwestionował charakter jej pracy jako profesjonalnej modelki i powielał twierdzenia, że oferowała ona usługi, które wykraczały poza zwykły modeling. (...) Przyznajemy, że te twierdzenia na temat pani Trump nie są prawdziwe i wycofujemy je" - napisano.

W sierpniu 2016 roku, w środku kampanii przed wyborami w USA, w których mąż Melanii był republikańskim kandydatem na prezydenta, tabloid napisał, powołując się na jedno z pism w Słowenii, że agencja modelek, z którą Trump współpracowała w latach 90., zajmowała się również biznesem "pań do towarzystwa". Agencja miała pośredniczyć w nawiązywaniu kontaktów między zamożnymi klientami i kobietami świadczącymi usługi seksualne.

Dziesięć dni później tabloid oświadczył, że nie dysponuje żadnymi dowodami na prawdziwość tych informacji.

Insynuacje godzące w "godność osobistą"

Reprezentujący w sądzie obecną pierwszą damę John Kelly oświadczył, że te insynuacje "uderzyły w godność osobistą" jego klientki. Z kolei adwokatka wydawcy "Daily Mail" Catrin Evans powiedziała podczas przesłuchania przed Wysokim Trybunałem (High Court) w Londynie, że firmie zależy na "wyjaśnieniu sprawy i chce przeprosić powódkę za wszelkie cierpienia i zakłopotanie spowodowane przez artykuł".

Melania Trump, która obecnie zajmuje się produkcją i reklamą biżuterii, jest z pochodzenia Słowenką. W latach 90. przyjechała do USA, gdzie w 2005 roku wyszła za mąż za obecnego prezydenta USA Donalda Trumpa.

[object Object]
"Poinformowałem Johna Boltona, że jego praca w Białym Domu nie jest już potrzebna"[2019 Cable News Network All Rights Reserved]
wideo 2/24

Autor: tas/ja/jb / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock