Co najmniej 14 osób zginęło w wyniku ataku, który przeprowadzili islamiści z Boko Haram w wiosce Kimba na północnym wschodzie Nigerii. Otworzyli ogień w kierunku mieszkańców i podpalili domy - podały w sobotę źródła w nigeryjskich służbach bezpieczeństwa.
W wyniku ataku, który miał miejsce 25 grudnia, "rany odniosło także wielu mieszkańców" - pisze agencja AFP.
- Uzbrojeni mężczyźni zabili 14 osób i podpalili wioskę, po czym uciekli - powiedział AFP Mustafa Karimbe, strażnik wspierający nigeryjską armię w walkach z ekstremistami.
Nie tylko muzułmanie
Islamiści z Boko Haram regularnie dokonują w Nigerii krwawych zamachów, w których tylko w ostatnich miesiącach zginęły setki ludzi. Mordują zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów, którym zarzucają nieprzestrzeganie prawa islamskiego, szariatu, w narzucanej przez nich radykalnej wersji.
W wyścigu o miano najkrwawszej z partyzantek i ugrupowań terrorystycznych Boko Haram wyprzedziło nawet swoich zwierzchników z tzw. Państwa Islamskiego (IS).
Założona w 2002 roku organizacja Boko Haram początkowo stawiała sobie za cel walkę z zachodnią edukacją. W 2009 roku rozpoczęła akcję zbrojną na rzecz przekształcenia Nigerii lub przynajmniej jej części w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu. W wyniku islamistycznej rebelii w tym jednym z najludniejszych krajów Afryki zginęło co najmniej 17 tys. osób, a 2,6 mln musiało opuścić miejsca zamieszkania.
Autor: mb//plw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Magharebia