100 kilogramów gotowego suszu i 800 krzaków konopii indyjskich zlikwidowali funkcjonariusze Straży Granicznej. W trakcie akcji na plantacji na terenie powiatu płockiego zatrzymano czterech obywateli Wietnamu.
Według funkcjonariuszy z roślin można było uzyskać narkotyki o czarnorynkowej wartości ok. 5 mln zł. Decyzją sądu zostali aresztowani na trzy miesiące. Za uprawę konopi na dużą skalę grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Narkotykowa linia produkcyjna
- W pomieszczeniach na piętrze znajdowała się linia produkcyjna, wyposażona w systemy nawadniania, naświetlania i wentylacji. Ujawniono również nielegalne przyłącze do poboru energii elektrycznej na potrzeby uprawy - powiedziała w sobotę rzeczniczka Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej Agnieszka Golias.
- W związku z tym, że uprawniane przez nich rośliny były genetycznie zmodyfikowane (niemal dwukrotnie krótszy okres wegetacji i w efekcie końcowym więcej suszu z większą zawartością substancji psychoaktywnych THC) hodowla konopi to szybki i duży zysk, w porównaniu z dochodami uzyskiwanymi z handlu tekstyliami i działalnością gastronomiczną - dodała.
Od kwietnia Straż Graniczna na terenie województwa mazowieckiego ujawniła sześć plantacji konopi. Zysk z wprowadzonego na rynek narkotyku, wyprodukowanego z zabezpieczonych roślin, mógłby sięgnąć nawet 6 mln zł. Wszystkie zatrzymane w tych sprawach osoby to obywatele Wietnamu.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Graniczna