Czeskie ministerstwo zdrowia najprawdopodobniej zaleci kobietom z implantami piersi firmy Poly Implant Prothese (PIP) regularne kontrole lekarskie i ewentualne ich usunięcie - oświadczył rzecznik resortu Vlastimil Srsen.
Wypowiedział się on po poświęconych tej kwestii rozmowach przedstawicieli fachowych towarzystw lekarskich, klinik, firm ubezpieczenia zdrowotnego i samego ministerstwa. Według Srsenia, ostateczne stanowisko fachowców resort przedstawi w piątek.
Implanty PIP, które mogłyby pękać i powodować komplikacje zdrowotne, ma w Czechach około 2 tys. kobiet. - Ministerstwo zdrowia koordynuje rozmowy między placówkami medycznymi i firmami ubezpieczenia zdrowotnego. Chcemy, by w Czechach zastosowano jednolite podejście - zaznaczył rzecznik.
Ostrzeżenie przed implantami
Przed możliwym pękaniem implantów PIP i ewentualnymi konsekwencjami zdrowotnymi ostrzegło w ubiegłym roku francuskie stowarzyszenie nadzoru nad środkami leczniczymi AFFSAPS. Po jego komunikacie czeski dystrybutor we współpracy z Państwowym Zakładem Kontroli Środków Leczniczych (SUKL) przekazał odpowiednią informację czeskim placówkom medycznym, które przestały korzystać z tych implantów.
W Republice Czeskiej implantów PIP używano zarówno przy zabiegach upiększających, jak i przy operacjach rekonstrukcyjnych u pacjentek, którym amputowano piersi z powodu raka.
Francuskie stowarzyszenie AFFSAPS ustaliło, że produkowane od 2001 roku implanty PIP były wypełniane żelem silikonowym, który nie odpowiada wymaganym parametrom. Wytrzymałość ich powłoki również nie jest wystarczająca, mogą się w niej pojawiać szczeliny i żel może przenikać do ciała, co grozi stanami zapalnymi. Według SUKL, testy u francuskich pacjentek nie wykazały bezpośredniego związku między implantami i chorobami nowotworowymi.
Źródło: PAP