Cudem ocaleni z katastrof

 
Ci, którzy przeżyli katastrofy lotnicze, mówią o cudownym ocaleniuTVN24

Katastrofę libijskiego samolotu z 104 osób na pokładzie przeżył tylko kilkuletni holenderski chłopiec. To nie jedyne cudowne ocalenie w historii lotnictwa. Rok temu w katastrofie Airbursa z 153 pasażerów przeżyła tylko 14-letnia dziewczyna. W 1971 roku 17-letnia Niemka przetrwała po tym, gdy samolot, którym leciała rozpadł się na dwie części, a ona w fotelu spadła z kilku kilometrów.

W lutym ubiegłego roku w Holandii, tuż przed pasem lotniska Schiphol w Amsterdamie, rozbił się pasażerski Boeing 737-800 tureckich linii lotniczych. Podczas uderzenia o ziemię, maszyna przełamała się na trzy części, nie wybuchł na niej jednak pożar.

Na pokładzie znajdowało się 135 osób. W katastrofie zginęło tylko 9 osób (w tym trzej członkowie załogi), a ponad 50 zostało rannych. Turecki minister transportu Binali Yildirim powiedział wtedy: - To cud, że nie było więcej ofiar.

Eksperci wskazywali, że ofiar było tak mało, bo samolot nie stanął w płomieniach.

Zginęło 153 pasażerów Airbusa, przeżyła tylko 14-latka

Kilka miesięcy później, 30 czerwca u wybrzeży Komorów na Oceanie Indyjskim ponownie rozbił się Airbus, tym razem A310. Na pokładzie samolotu jemeńskich linii lotnicznych znajdowały się 153 osoby.

Katastrofę przeżyła wyłącznie 14-letnia dziewczynka. Przytomna nastolatka dryfowała wśród szczątków samolotu i ciał ofiar. Z wody wydostali ją ratownicy.

"Siedziałam w fotelu i leciałam w dół"

Historia Niemki Juliane Kopcke, która w 1971 roku podróżowała peruwiańskimi liniami samolotem Lockheed 188A Electra, stała się inspiracją do nakręcenia wielu filmów. W Boże Narodzenie 17-letnia wtedy dziewczyna wraz z 91 innymi pasażerami leciała z Limy do Pucallpy.

Podczas lotu nad amazońską dżunglą w rejonie rzeki Ukajali w samolot trafił piorun. Maszyna, która znajdowała się kilka kilometrów nad ziemią, rozerwała się na dwie części. Fotel, do którego nastolatka przypięta była pasami oderwał się od podłogi. - Nastąpił wstrząs. Zorientowałam się, że już nie ma mnie w samolocie. Siedziałam w fotelu i leciałam w dół - opowiadała o wydarzeniu Niemka.

Dziewczyna chwilę później straciła przytomność i obudziła się w amazońskiej dżungli. Szukając pomocy, błąkała się po dżungli przez dziewięć dni. W momencie, gdy ją odnaleziono, miała tylko złamaną rękę.

Z tyłu samolotu bezpieczniej?

Specjaliści nie potrafią jednoznacznie odpowiedzieć, dlaczego to dzieci częściej przeżywają katastrofy lotnicze oraz które miejsca w samolocie są najbardziej bezpieczne. Zależne jest to od wielu zmiennych czynników, m.in. od miejsca uderzenia.

Jednak w 2007 roku magazyn Popular Mechanics przedstawił badana zgoła odmienne. Jego autor David Noland przeanalizował 20 wypadków lotniczych, w których co najmniej jedna osoba zginęła i jedna przeżyła.

Wynika z nich, że pasażerowie znajdujący się w rejonie ogona samolotu mają o 40. proc. większe szanse na przeżycie katastrofy niż ci z pierwszych rzędów.

Z kolei w 69 proc. wypadkach, co najmniej jedna osoba zginęła spośród tych, które w momencie katastrofy siedziały na wysokości skrzydeł. Miejsca te są najbardziej rozchwytywane wśród wielu pasażerów tanich linii lotniczych. Jest tam najwięcej miejsca ze względu na rozmieszczone w tym rejonie wyjścia awaryjne.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24