Zwierzęta przypominające krewetki, ale o szczypcach dłuższych niż reszta ich ciała, falujące koralowce przypominające barwne kwiaty i inne przedziwne stworzenia - to mieszkańcy raf koralowych w pobliżu Australii, które właśnie zbadali tamtejsi naukowcy. Przy okazji odkryli setki nowych gatunków zwierząt.
Naukowcy zbadali Wielką Rafę Koralową i Rafę Ningaloo. Znaleźli dziesiątki nowych gatunków podmorskiego życia. Przyznają, że rezultaty ich zdumiały, nie spodziewali się bowiem aż takiej różnorodności morskiego życia.
Większość zwierząt to miękkie korale, równonogi i skorupiaki. Dlaczego nigdy wcześniej nie zostały opisane? Odpowiedź jest prosta: stworzenia te żyją w środowisku trudno dostępnym dla człowieka.
Nowych gatunków jest tak dużo, że samo ich nazwanie zajmie badaczom lata.
Sępy oceanu
Wśród nowych gatunków ponad sto należy do rzędu równonogów, nazywanych często "sępami oceanu" - żerują one bowiem na ciałach martwych ryb. Ale przedstawiciele jednego z gatunków mają bardziej zaskakujące obyczaje: zjadają język ryby - żywiciela, a potem pasożytują w jej otworze gębowym.
Spis morskich gatunków prowadzony jest globalnie, jako część ogólnoświatowego cenzusu raf, który ma zostać ukończony w 2010 roku. Ma pomóc zrozumieć ogromną różnorodność biologiczną raf, przyczyni się też do badań nad zmianami ziemskiego klimatu.
Zagrożone rafy
Rafy koralowe są zagrożone, głównie z powodu zakwaszenia wody w oceanach, ale też zanieczyszczeń i nadmiernego zarybienia. Dlatego tak ważne jest badanie raf, bo dopóki ten ekosystem nie będzie dobrze poznany, nie będzie wiadomo, jak można im pomóc.
Badania na Wielkiej Rafie Koralowej mają być powtarzane co roku przez najbliższe trzy lata.
Źródło: Reuters