Ratownicy wyciągnęli w czwartek żywą ciężarną kobietę z gruzów budynku mieszkalnego w stolicy Kenii, Nairobi. Kilka godzin później kenijski Czerwony Krzyż poinformował o odnalezieniu kolejnych trzech osób: dwóch kobiet i mężczyzny. Dom zawalił się w piątek w nocy na skutek ulewnych deszczów. Według agencji Reutera w katastrofie zginęło co najmniej 36 osób.
Gdy ratownicy przenosili ranną kobietę do karetki, zebrany wokół tłum wiwatował i krzyczał z radości.
- Nigdy w życiu nie spotkało mnie takie szczęście - powiedział mąż uratowanej i poinformował, że jego żona jest w ósmym miesiącu ciąży. Kobietę udało się odnaleźć z pomocą specjalnie wyszkolonych psów i sprzętu wykrywającego oddech i ruchy ciała - ocenił przedstawiciel armii kenijskiej pułkownik David Obonyo.
Kilka godzin później odnaleziono kolejne osoby: dwie kobiety i mężczyznę. Poinformował o tym kenijski oddział Czerwonego Krzyża.
Super news! Three more people have been rescued alive from the Huruma building collapse. One male and two female. pic.twitter.com/8P93E2dqvw
— Kenya Red Cross (@KenyaRedCross) May 5, 2016
Wcześniej podczas akcji ratunkowej, po ponad 72 godzinach poszukiwań, z ruin wydobyto niemowlę, które przeżyło bez najmniejszego szwanku. Jego matka, odnaleziona kilka metrów dalej, zginęła. Przeszukiwanie gruzów ma potrwać do weekendu, wciąż wiele osób uważa się za zaginione.
Budynek był do wyburzenia
Oddany do użytku przed dwoma laty budynek miał 126 mieszkań, które zostały szybko wynajęte po 35 dolarów miesięcznie. Objęty był nakazem wyburzenia ze względów bezpieczeństwa. Według policji, tuż po katastrofie pomoc uwięzionym dotarła na miejsce wypadku z opóźnieniem z powodu zatłoczonych dróg dojazdowych.
Z uwagi na wielkie zapotrzebowanie na mieszkania w Nairobi deweloperzy obchodzą przepisy budowlane, budując szybko, byle jak i z niskiej jakości materiałów. Według Kenijskiego Towarzystwa Architektonicznego w stolicy kraju połowa budynków powstaje niezgodnie z przepisami.
Autor: rzw / Źródło: PAP, Reuters