Chiny przygotowują się do obchodów 70 rocznicy masakry w Nanking, w której życie straciło 300 tysięcy Chińczyków. Ludobójstwa dokonali japońscy żołnierze po zdobyciu miasta 13 grudnia 1937 roku.
Z okazji rocznicy, po dwóch latach renowacji w Nanking zostanie otworzona sala historyczna, upamiętniająca tragedię.
Mimo, że rzeź Nankingu miała miejsce przed 70. laty pamięć o tej tragedii jest wciąż żywa wśród Chińczyków. Wynika to z tego, że w kulturze powszechnej w Chinach przyjmuje się, że historia jest też przewodnikiem przyszłości. Pamięć o wydarzeniach jest też utrzymywana dzięki historykom, którzy często wracają do lat japońskiej okupacji wydobywając na światło dzienne nowe informacje.
Niedawno postawiono nowy pomnik, aby upamiętnić śmierć 1300 cywili w osobnym wydarzeniu, które historycy odkryli dopiero w tym roku.
Tę historię udało się ujawnić tylko dzięki staraniom japońskiego badacza, który dotarł do sprawców - japońskich żołnierzy, którzy za zbrodnię ludobójstwa nigdy nie trafili przed sąd.
Źródło: BBC, AP, Reuters, CNN