Trudno wykrywalny dla radarów chiński myśliwiec J-20 prawdopodobnie wszedł w fazę produkcji seryjnej - wynika z informacji chińskich państwowych mediów. Opublikowała ona nowe zdjęcia maszyny, która ma w przyszłości stawić czoła amerykańskim F-35.
Chińska agencja informacyjna Xinhua opublikowała zdjęcia najnowocześniejszego myśliwca Chengdu J-20, pokrytego jeszcze żółtą farbą podkładową, kładzioną pod docelowe maskowanie. Z towarzyszącego fotografiom opisu wynika, że samolot ten jest pierwszym powstałym w ramach uruchomionej wstępnej produkcji seryjnej.
Błyskawiczne postępy
Choć Xinhua nie przyznała otwarcie, że produkcja seryjna została rozpoczęta, mają o tym świadczyć m.in. widoczne na kadłubie numery seryjne "2101", inne niż umieszczane wcześniej na egzemplarzach testowych, nadawane w formacie "20XX".
Oznaczałoby to, że jego produkcja ruszyła wcześniej niż spodziewali się jej eksperci i mniej niż 5 lat od pierwszego wzbicia się w powietrze. Xinhua podkreśla, że było to możliwe, ponieważ pierwotna konstrukcja okazała się dostatecznie niezawodna.
Eksperci zwracają jednak uwagę, że Pekin zawdzięcza to prawdopodobnie wykradzeniu i skopiowaniu planów budowy amerykańskich maszyn piątej generacji: F-22 oraz F-35.
J-20 2101 sighted at Chengdu. Highly likely 1st LRIP jet pic.twitter.com/1UQ1xJyfhP
— Mike Yeo (@TheBaseLeg) grudzień 28, 2015
Samolot bez silników
Według Chińczyków ich myśliwiec J-20 ma być trudniej wykrywalny dla radarów niż jego rosyjski konkurent piątej generacji, Suchoj T-50 PAK-FA. Ma mieć również lepszą awionikę, Chińczycy nie podają jednak żadnych szczegółów.
Jednocześnie Xinhua przyznaje, że wciąż nie udało się opracować do J-20 chińskich silników, co oznacza, że Chiny zmuszone są one do korzystania z napędu rosyjskiego. Napęd ten ma jednak nie pozwalać na pełne wykorzystanie możliwości konstrukcji, ponieważ zapewnia niedostateczną siłę ciągu.
Nawet bez ostatecznych, chińskich silników, wprowadzenie do służby myśliwców piątej generacji będzie znacznym wzmocnieniem chińskich sił powietrznych i potwierdzeniem mocarstwowych aspiracji tego państwa.
Dwa supernowoczesne myśliwce
Zadania stawiane przed Chendgu J-20 nie są jasne. Jak twierdzi ekspert portalu "National Interest", prawdopodobnie nie jest to myśliwiec przewagi powietrznej, ale maszyna przeznaczona do niszczenia wrogich samolotów wsparcia, a także atakowania celów nawodnych.
Docelowo ma osiągać prędkość 2,5 Machów oraz posiadać zasięg bojowy ok. 2 tys. kilometrów. Chińczycy jednocześnie rozwijają drugi, mniejszy myśliwiec piątej generacji, Shenyang J-31.
Autor: mm/ja / Źródło: Xinhua, National Interest, The Diplomat, tvn24.pl