Dwóch braci, 9 i 11-latek, tak zapomnieli się w zabawie, że niemal przypłacili to śmiercią. Młodzi Brytyjczycy nierozważnie przeskoczyli przez ogrodzenie stojące na szczycie klifu "bo chcieli się pobawić". W rezultacie utknęli na skalnej półce, 10 metrów nad ziemią.
Dwoje dzieci uwięzionych na klifie dostrzegli przechodnie, którzy zaalarmowali służby. Na miejsce przybyła ochotnicza grupa ratownicza z Tynemouth.
Mężczyźni opuścili się na linach wspinaczkowych do chłopców i bezpiecznie zdołali zwieźć ich do podstawy urwiska, około 10 metrów niżej. Podczas akcji jeden z ratowników sam utknął na klifie. Musiał go uratować śmigłowiec ratowniczy RAF, który ubezpieczał całą operację.
Dramatyczna akcja rozegrała się w Whitley Bay w północno-wschodniej Anglii. Znacznym utrudnieniem w operacji był silny porywisty wiatr i ulewa. Pogoda powodowała, że poruszanie się po skalistym klifie było bardzo niebezpieczne. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Źródło: APTN