Wicepremier i minister spraw wewnętrznych Cwetan Cwetanow jest pierwszym bułgarskim politykiem, który publicznie oświadczył, że kraj nie był gotów do członkostwa w UE - pisze dziennik "Trud". - Ubolewam, że Bułgaria stała się złym przykładem w rozszerzeniu UE, lecz mam nadzieję, że takie błędy nie będą się powtarzać - podkreślił Cwetanow na konferencji w Brukseli.
- Bułgaria nie była gotowa do wejścia do Unii Europejskiej w 2007 r. Podjęto wtedy decyzję polityczną. Ubolewam ... - wyznał w Brukseli bułgarski wicepremier.
"Stanowisko, że przyjęcie Bułgarii i Rumunii było błędem, jest znaną tezą antyeuropejskich partii i części niemieckiej centroprawicy, która jest podstawowym międzynarodowym oparciem dla (rządzącej w Bułgarii) partii GERB (Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii)", przypomina "Trud"
Wicepremier pod ostrzałem
Wypowiedź wicepremiera została ostro skrytykowana przez polityków, którzy przez lata prowadzili negocjacje w sprawie wejścia Bułgarii do UE.
Według głównej negocjatorki w końcowej fazie rozmów i pierwszej bułgarskiej komisarz Megleny Kunewej wypowiedź Cwetanowa jest nierozważna. Poprzednik Kunewej na stanowisku głównego negocjatora Władimir Kisjow ocenił słowa obecnego wicepremiera jako niedopuszczalne.
W UE Bułgaria zajmuje ostatnie miejsce pod względem dochodów i wykorzystywania środków z funduszy unijnych. Jest jednym z nielicznych państw, w których recesja nie ustępuje od półtora roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24