Prezydent Duda na Litwie. O unijnym budżecie: dla mnie, także jako prawnika, sprawa jest jasna

Źródło:
PAP
Andrzej Duda na Litwie: relacje naszych krajów są dobrosąsiedzkie i przyjazne
Andrzej Duda na Litwie: relacje naszych krajów są dobrosąsiedzkie i przyjazne
TVN24
Andrzej Duda na Litwie: relacje naszych krajów są dobrosąsiedzkie i przyjazneTVN24

Nasze relacje są dobrosąsiedzkie i przyjazne, to relacje dwóch narodów związanych wielką wspólną historią - mówił prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą. Odniósł się także do kwestii unijnego budżetu, którego zawetowania nie wykluczają Polska i Węgry, gdyby doszło do powiązania unijnych środków z praworządnością w krajach członkowskich. Jak powiedział, "nie zgadzamy się na dyktaty, nie zgadzamy się na wprowadzenie rozwiązań pozatraktatowych". Prezydent Litwy zachęcał, aby w tej kwestii "wrócić do stołu negocjacyjnego i rozstrzygnąć wszelkie nieporozumienia".

Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą przebywają od wtorku na Litwie z dwudniową roboczą wizytą, która oficjalnie rozpoczęła się od spotkania z prezydentem Gitanasem Nausedą. Na wspólnej konferencji prasowej polski prezydent ocenił, że jego wizyta ma wymiar symboliczny między innymi z tego powodu, że przypada na okres powyborczy na Litwie, kiedy dochodzi do zmiany władzy i formowania nowego rządu.

- Myślę, że należy to odczytywać w ten sposób, że ta wizyta się odbywa, ponieważ relacje polsko-litewskie są niezależne od zmian na litewskiej scenie politycznej. Podobnie, jestem przekonany, są niezależne od zmian na polskiej scenie politycznej - podkreślił Duda.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

Duda: relacje Polski i Litwy są dobrosąsiedzkie i przyjazne

Jak mówił Andrzej Duda, są to relacje "dobrosąsiedzkie i przyjazne, to relacje dwóch narodów związanych wielką wspólną historią".

Podziękował także ustępującemu premierowi Litwy Sauliusowi Skvernelisowi. Poinformował też, że zamierza spotkać się z kandydatką na nową szefową rządu, Ingridą Szimonyte.

Wyraził nadzieję, że te dobrosąsiedzkie relacje Polski i Litwy uda się podnieść na jeszcze wyższy poziom. Jak mówił, służyć ma temu Rada Prezydencka, która ma być forum spotkań i rozmów, także na trudne tematy, dotyczące zarówno relacji polsko-litewskich, jak i relacji w naszym regionie.

"Życzymy dobrze narodowi białoruskiemu"

W tym kontekście prezydent Duda wskazywał, że Polska i Litwa są zaangażowane w kwestii sytuacji na Białorusi. - Życzymy dobrze narodowi białoruskiemu, życzymy dobrze całemu temu społeczeństwu, chcemy, żeby mieli poczucie życia w wolnym, demokratycznym kraju, bycia ludźmi wolnymi, częścią wielkiej wspólnoty Zachodu. Tego im życzymy i staramy się wspierać, jeżeli o to wsparcie się do nas zwracają - powiedział.

Dodał, że wraz z prezydentem Litwy chcieliby, aby między innymi o takich kwestiach dyskutowała Rada Prezydencka.

Andrzej Duda na Litwie: relacje naszych krajów są dobrosąsiedzkie i przyjazne
Andrzej Duda na Litwie: relacje naszych krajów są dobrosąsiedzkie i przyjazneTVN24

Duda o budżecie Unii Europejskiej: nie mogą zostać wprowadzone żadne elementy, które mają charakter pozatraktatowy

Prezydent Duda poruszył także kwestię przyszłego budżetu Unii Europejskiej i mechanizmu powiązania dostępu do środków unijnych z kwestią praworządności. Państwa członkowskie - w związku ze sprzeciwem Polski i Węgier - nie osiągnęły w poniedziałek jednomyślności w sprawie wieloletniego budżetu Unii Europejskiej i decyzji w sprawie funduszu odbudowy. 

Mówiąc o polskim stanowisku w tej sprawie, Duda podkreślił, że "nie mogą zostać wprowadzone żadne elementy, które mają charakter pozatraktatowy, nie mogą być wprowadzone jakiekolwiek kryteria oceny, które nie mają oparcia w traktatach". - Wszystko musi być zgodne z traktatami europejskimi - stwierdził.

Zdaniem Dudy zmiany zasad dotyczących budżetu Unii Europejskiej powinny być przeprowadzone poprzez zmianę zapisów traktatowych. - Jeżeli ktoś chce cokolwiek w tym zakresie zmieniać, to bardzo proszę przedstawić propozycje zmiany traktatów. Wtedy na forum całej Unii Europejskiej i wszystkich narodów zjednoczonej Europy będziemy mogli na tam temat dyskutować - powiedział polski prezydent.

- Nie zgadzamy się na dyktaty, nie zgadzamy się na wprowadzenie rozwiązań pozatraktatowych. Tutaj stanowisko Polski w tym zakresie, mam nadzieję, że brzmi dostatecznie jednoznacznie. Kryteria muszą być jasne i to jest najistotniejsze, aby mówić o sprawiedliwej Europie, aby mówić o sprawiedliwych zasadach w Europie, gdzie wszyscy są równo traktowani - a chyba tego oczekujemy - i wszystkie państwa mają równy status. Musimy mówić o jasnych i oczywistych kryteriach, według których państwa będą oceniane i oceniana będzie ich sytuacja. My jako Polska tylko i wyłącznie do tego dążymy. I tak przedstawiłem swój punkt widzenia prezydentowi Nausedzie - powiedział Duda.

"Dla mnie, także jako prawnika, sprawa jest jasna"

Zapytany, czy Polska spodziewa się poparcia Litwy w tej sprawie Andrzej Duda podkreślił, że zasady przyznawania unijnych środków muszą być czytelne, sprawiedliwe i jednakowe dla wszystkich. - Nie mogą być sformułowane w taki sposób, aby dawały pole do jakiejkolwiek nadinterpretacji, czy takich działań, które mogą być odbierane jako naruszenie suwerenności czy godności innych krajów, czy narodów - podkreślił Duda. - Dla mnie, także jako prawnika, sprawa jest jasna. Przepisy, które pozwalają na stosowanie pewnych sankcji muszą być sformułowane w sposób jednoznaczny - dodał.

Andrzej Duda: powiązanie unijnego budżetu z praworządnością może prowadzić do hegemonii bardziej wpływowych krajów

Prezydent przekonywał, że polskie stanowisko jest w interesie nie tylko Polski, ale także wszystkich mniejszych państw Unii Europejskiej. Wyraził opinię, że kwestia powiązania unijnego budżetu z praworządnością prowadzi do sytuacji, która potencjalnie może być niebezpieczna. - Do swoistej hegemonii bardziej wpływowych krajów nad tymi, które w różnych europejskich instytucjach te wpływy mają mniejsze, a że to tak jest to chyba wszyscy, którzy znają Unię Europejską, jej strukturę i realia, to sobie zdają sprawę - mówił Andrzej Duda.

Prezydent Litwy o unijnym budżecie: zachęcałbym do tego, aby wrócić do stołu negocjacyjnego i rozstrzygnąć wszelkie nieporozumienia

Prezydent Litwy zapytany, czy będzie przekonywał Polskę do wycofania weta podkreślił, że Parlament Europejski jest instytucją, która w społeczeństwie demokratycznym odgrywa wielką rolę. - Dlatego też, po pewnych konsultacjach z Parlamentem Europejskim, status quo osiągnięty w lipcu nieco się zmieniło, w tym również zasady realizacji prymatu prawa - zauważył Nauseda. - Jako prezydent Litwy zachęcałbym do tego, aby wrócić do stołu negocjacyjnego i rozstrzygnąć wszelkie nieporozumienia, aby nie trzeba było iść tą drogą krańcowego weta. W przeciwnym razie ucierpimy wszyscy - stwierdził Nauseda.

Jego zdaniem, rozporządzenie w sprawie wieloletniego budżetu Unii Europejskiej i decyzji w sprawie funduszu odbudowy jest korzystne i dla Polski, i dla Litwy. - Otrzymujemy znacznie więcej środków niż w poprzedniej perspektywie finansowej i mamy realne narzędzia do walki z koronawirusem - podkreślił prezydent Litwy.

Prezydent Litwy: nasze kraje bardzo podobnie postrzegają Partnerstwo Wschodnie

Prezydent Litwy poinformował na konferencji prasowej, że z Andrzejem Dudą omówili kwestie, które niezwykle ważne dla obu krajów, "poczynając od gwarancji bezpieczeństwa, a kończąc na prawach człowieka, kwestiach prymatu prawa w Unii Europejskiej i w konkretnych państwach".

Odnosząc się do wyborów w Stanach Zjednoczonych, Nauseda mówił, że razem z Dudą z satysfakcją stwierdzili, że bezpieczeństwo państw regionu bałtyckiego pozostaje ważnym priorytetem administracji amerykańskiej. - Mam nadzieję na dalszą owocną współpracę w tej mierze, jaki i współpracę w różnych formatach w dziedzinie gospodarki, infrastruktury - dodał.

Prezydent Litwy wyraził satysfakcję z tego, że Polska i Litwa "bardzo podobnie postrzegają Partnerstwo Wschodnie". Przyznał, że dla niego osobiście "bardzo ważne jest, by kwestia Partnerstwa Wschodniego była bardzo wysoko również w agendzie Unii Europejskiej i doskonałą okazją ku temu będzie przyszłoroczna konferencja Rady Europejskiej poświęcona właśnie dalszym perspektywom Partnerstwa Wschodniego".

CZYTAJ TAKŻE: Białoruś ogranicza udział w Partnerstwie Wschodnim. Bruksela: już dawno zawiesiliśmy dialog z reżimem>>>

Nauseda: powinniśmy dążyć do rozstrzygnięcia problemów na Białorusi różnymi sposobami

Prezydent Litwy poinformował, że w trakcie spotkania poruszony został temat wyborów na Białorusi i naruszenia praw człowieka w tym kraju. Jak mówił, naruszenia te "nie mogą być tolerowane" i są one "niedopuszczalne". - Powinniśmy dążyć do rozstrzygnięcia problemów w tym państwie różnymi sposobami, między innymi popierając kształtowanie się społeczeństwa obywatelskiego w tym państwie. Mówiliśmy o tym, że UE powinna przyjąć trzeci pakiet sankcji zarówno wobec osób, jak i przedsiębiorstw, ponieważ dotychczasowe sankcje nie dały takich wyników, jakich się spodziewaliśmy - dodał Nauseda.

Wyraził satysfakcję z realizowanych wspólnie projektów, które "bardzo pomyślnie prą do przodu". - Są to projekty niezwykle ważne dla bezpieczeństwa energetycznego Litwy i Polski. To jest kwestia projektu GIPL, czyli połączenie gazowe, które chyba już pod koniec przyszłego roku zrealizujemy. To jest Rail Baltica i wszystkie inne projekty, które nas zbliżają - zwrócił uwagę.

Dodał, że stosunki litewsko-polskie były, są i nie wątpi, że nadal będą dobre. - Już konsultowałem się z liderami naszych partii politycznych w tej kwestii i mogę zapewnić, że wszyscy wyrazili chęć i życzenie dalszego rozwijania stosunków współpracy korzystnych dla obu krajów, by dążyć do jeszcze lepszych rezultatów - powiedział Nauseda.

Nauseda przyjął zaproszenie do Polski

Prezydent Litwy potwierdził, że we wtorek razem z Andrzejem Dudą podpisali deklarację o ustanowieniu polsko-litewskiej Rady Prezydenckiej. - Myślę, że to oznacza nowy jakościowo etap w naszej współpracy - stwierdził.

Nauseda poinformował, że prezydent Duda zaprosił go do złożenia wizyty w Polsce podczas przyszłorocznych obchodów rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja 1791 roku. - Z przyjemnością to zaproszenie przyjmuję. Dziękuję panu prezydentowi za to, że jest tutaj dzisiaj z nami - podsumował prezydent Litwy.

Duda: w Polsce prawa człowieka, zgodnie ze standardami międzynarodowymi, są przestrzegane

Prezydenci Duda i Nauseda byli pytani na wspólnej konferencji prasowej, czy ograniczenie prawa do aborcji w Polsce nie narusza praw człowieka. Dodatkowo prezydent Nauseda został też poproszony o komentarz, jak Litwa ocenia ograniczenie prawa do aborcji w Polsce oraz działania wobec społeczności LGBT i czy "Litwa nie powinna dawać azylu osobom, które są w Polsce prześladowane".

Duda przekonywał, że w Polsce prawa człowieka "absolutnie, zgodnie z wszelkimi standardami międzynarodowymi - także i standardami wprowadzonymi konwencjami ONZ choćby Konwencją o Prawach Dziecka - są przestrzegane".

Dodał, że protesty były skutkiem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. - To nie była decyzja czy to władzy ustawodawczej w naszym kraju, polskiego parlamentu, Sejmu, Senatu; to nie była decyzja rządu RP, a więc władzy wykonawczej; to nie była moja decyzja jako prezydenta RP, czyli drugiej części władzy wykonawczej, ale to była decyzja Trybunału Konstytucyjnego, a więc instytucji, która należy do tak zwanej trzeciej władzy, od dwóch pozostałych niezależnej - powiedział prezydent.

Zaznaczył, że on sam przedstawił swoje stanowisko w polskich mediach, "analizując głosy rozsądne i wyważone, dotyczące sytuacji kobiet". Dodał, że wziął pod uwagę "fakt, że wśród kobiet może realnie występować niepokój, zwłaszcza kobiet młodych, że będą w dramatycznej sytuacji polegającej na tym, że będą nosiły w swoim łonie dziecko, o którym będzie wiadomo, że ma tak zwane wady letalne, które w praktyce uniemożliwią mu życie, czy to zaraz po urodzeniu, czy jeszcze w łonie matki".

Prezydent zapewnił, że wziął pod uwagę obciążenie dla kobiety związane z koniecznością donoszenia ciąży, o której wiadomo, że zakończy się nieuchronnie śmiercią dziecka, a także obciążenia związane z urodzeniem takiego dziecka. - To jest kwestia wyważenia dwóch dóbr, jakim jest z jednej strony życie, które wiadomo, że w niedługim czasie się zakończy, a z drugiej życie kobiety, które chcielibyśmy przecież, żeby trwało i żeby ta kobieta była w jak najlepszej kondycji i miała jak najlepszy komfort życia - mówił Duda.

Zaznaczył, że słuchając tych głosów, przygotował projekt zmiany ustawy o planowaniu rodziny, która przewiduje wyjątek od zakazu aborcji, dotyczący sytuacji, kiedy zostało "ponad wszelką wątpliwość stwierdzone, że dziecko będące jeszcze w okresie płodowym jest dotknięte wadami letalnymi".

Duda przekonywał, że nie jest tak, że w Polsce obowiązuje w tej chwili absolutny zakaz aborcji, bo od tego zakazu cały czas są trzy wyjątki, a Trybunał Konstytucyjny odniósł się do jednego z nich, oceniając go jako niezgodny z ustawą zasadniczą. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, kierowanego prezes Julię Przyłębską, cały czas nie zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw.

- Wyjątkiem, który nie był w ogóle przedmiotem orzeczenia Trybunału, jest wyjątek dotyczący sytuacji zagrożenia życia i zdrowia kobiety, który cały czas jest w polskim prawie, a także drugi wyjątek - sytuacja, gdy ciąża pochodzi z gwałtu - powiedział polski prezydent.

Jak mówił, TK odniósł się do trzeciego wyjątku, który dotyczył sytuacji, gdy płód jest obciążony ciężkimi i nieodwracalnymi wadami. Prezydent zaznaczył, że sam był zwolennikiem ograniczenia tej przesłanki. - Uważałem, że obrona dobra konstytucyjnego, absolutnego, jednego z fundamentalnych, jakim jest życie człowieka, wymaga tego, by także osoby z niepełnosprawnościami miały zagwarantowane prawo do życia - powiedział Duda.

Nauseda: Litwa bezwarunkowo opowiada się za realizacją praw człowieka, jednak to nie oznacza, że w różnych krajach nie mogą być różne praktyczne regulacje

Prezydent Nauseda poinformował, że kwestia konfliktu wokół aborcji w Polsce była omawiana podczas rozmowy w "cztery oczy" z polskim prezydentem. - Bardzo wyraźnie powiedziałem, że zasada prymatu prawa jest tym, co nas wszystkich łączy w Unii Europejskiej, Unia Europejska została powołana może bardziej jako wspólnota gospodarcza; dzisiaj coraz bardziej staje się też wspólnotą polityczną, wspólnotą praw człowieka, wspólnotą wartości, które mogą być ważne dla całej reszty świata - powiedział litewski prezydent.

Podkreślił, że Litwa bezwarunkowo opowiada się "za realizacją praw człowieka". - Jednak to nie oznacza, że w różnych krajach nie mogą być różne praktyczne regulacje w różnych dziedzinach życia, jeśli one nie są sprzeczne z konstytucją tych krajów i ogólnymi zasadami Unii Europejskiej - podkreślił Nauseda. Dodał, że w kwestii aborcji w różnych krajach Unii funkcjonują różne regulacje oraz że Litwa stosuje znacznie bardziej liberalne prawo w sprawie aborcji niż w Polsce.

Zaznaczył, że jeśli dochodzi, jak w Polsce, do protestów ulicznych, trzeba szukać wszelkich sposobów, by za pomocą dialogu doprowadzić do ich zakończenia. Nauseda zaznaczył, że prezydent Duda zgłosił pewne propozycje zmiany prawa, które "uwzględniają pewne kompromisowe rozwiązania".

- Popieramy szukanie kompromisu, jeżeli jakieś sprawy wywołują protest znacznej części społeczeństwa. Tak staramy się rozstrzygać problemy tu na Litwie. Nie wątpię, że wszystkie państwa Unii Europejskiej zgodnie ze swoimi tradycjami i różnicami lokalnymi będą starały się iść tą drogą dialogu - dodał prezydent Litwy.

Autorka/Autor:mjz//rzw//kwoj

Źródło: PAP