Polacy i Brytyjczycy uczczą wspólnie cichociemnych w Londynie. 75 lat temu wyszkoleni w Wielkiej Brytanii żołnierze zostali zrzuceni na tereny okupowanej Polski.
Polskich żołnierzy uhonorują weterani polskich i brytyjskich sił specjalnych. W londyńskich uroczystościach weźmie udział jedyny żyjący cichociemny - 95-letni Aleksander Tarnawski, ps. Upłaz. Mimo podeszłego wieku Tarnawski zachowuje formę - w 2014 roku ponownie założył spadochron i powtórzył swój wyczyn sprzed 70 lat. Wylądował w podwarszawskiej wsi Książenice, gdzie w czasie wojny przerzucano cichociemnych.
Cichociemnym poświęcono obszerny artykuł w dzienniku "The Guardian". Wyjaśnia on szczegółowo brytyjskim czytelnikom, kim byli członkowie tej elitarnej jednostki polskich sił zbrojnych.
Cichociemni
Cichociemni byli najlepszymi żołnierzami przeszkolonymi w Wielki Brytanii. Zrzucani na spadochronach do okupowanej Polski mieli za zadanie walczyć z niemieckim okupantem i organizować szkolenia polskiego ruchu oporu.
Pierwszy zrzut cichociemnych miał miejsce w nocy z 15 na 16 lutego 1941 r. w Dębowcu k. Skoczowa na Śląsku Cieszyńskim. W sumie w rekrutacji prowadzonej od lata 1940 do jesieni 1943 r. do służby w roli cichociemnych zgłosiło się 2413 oficerów i podoficerów Polskich Sił Zbrojnych. Ogółem przeszkolono 606 osób, a do przerzutu zakwalifikowano łącznie 579 żołnierzy i kurierów. Od 15 lutego 1941 r. do 26 grudnia 1944 r. zorganizowano 82 loty, w czasie których przerzucono do Polski 316 cichociemnych (jeden z nich skakał dwukrotnie). Wśród przerzuconych znalazła się jedna kobieta - generał Elżbieta Zawacka ”Zo”. 103 cichociemnych zginęło w czasie wojny.
Autor: kło//rzw / Źródło: Guardian, PAP
Źródło zdjęcia głównego: NAC