Brytyjczycy naprawdę mają dość rządu Gordona Browna. Notowań laburzysty nie poprawił nawet, oceniany jako wzorcowy, program ratowania sektora bankowego.
Tylko 13 proc. badanych uznało, że po interwencji rządu Browna byłoby bardziej skłonnych głosować na Partię Pracy - wynika z sondażu ośrodka ICM dla gazety "News of the World".
Tymczasem aż 59 proc. ankietowanych uznało, że odpowiedź Browna na kryzys finansowy nie zmienia niczego w ich preferencjach wyborczych.
Plan wzorcowy, ale nie pomógł
W ubiegłym tygodniu brytyjski rząd zapowiedział przeprowadzenie częściowej nacjonalizacji najważniejszych banków. Gabinet Browna zamierza też przeznaczyć 200 mld funtów na pożyczki dla systemu bankowego i 50 mld funtów, by dokapitalizować osiem największych banków. W zamian skarb państwa uzyska w nich udziały.
Według komentatorów i ekspertów plan Brytyjczyków jest doskonale przygotowany i ma wszelkie szanse uchronić kraj przed kryzysem.
Kiepskie notowania Browna nie wróżą dobrze laburzystom w najbliższych wyborach parlamentarnych, które muszą się odbyć najpóźniej na wiosnę 2010 roku, kiedy upływa trzecia kadencja Partii Pracy.
Źródło: PAP