Dochodzenie w sprawie Siarhieja Cichanouskiego dobiega końca i wkrótce zostanie przekazane prokuratorowi w celu dalszego skierowania do sądu - oświadczył szef białoruskiego Komitetu Śledczego Iwan Naskiewicz. Popularny bloger i aktywista, mąż opozycjonistki Swiatłany Cichanouskiej, przebywa w areszcie od ponad 9 miesięcy.
Siarhiej Cichanouski, znany antyrządowy bloger, jest twórcą kanału na YouTube "Strana dla żizni" (Kraj do życia). Publikował nagrania, związane z tematyką społeczną w kraju, przeprowadzał wywiady z przedsiębiorcami i politykami opozycji, relacjonował wiece opozycji.
Został zatrzymany 29 maja zeszłego roku w Grodnie w czasie zbierania podpisów poparcia pod kandydaturą swojej żony, która ubiegała się o urząd prezydencki. Sam nie mógł startować w wyborach, ponieważ Centralna Komisja Wyborcza odrzuciła jego kandydaturę.
Władze postawiły blogerowi szereg zarzutów, w tym dotyczących organizacji działań naruszających porządek publiczny i opór wobec funkcjonariusza milicji..
Sprawa karna przeciwko Cichanouskiemu i jego wspólnikom jest jedną z najbardziej obszernych i znaczących z tych, które są obecnie prowadzone w centrali Komitetu Śledczego - oświadczył szef białoruskiego Komitetu Śledczego Iwan Naskiewicz. Oznajmił, że dochodzenie dobiega końca, a pod adresem Cichanouskiego i jego wspólników sformułowano oskarżenia.
"Miażdżąca przewaga" Łukaszenki
W wyborach prezydenckich, które odbyły się 9 sierpnia zeszłego roku, według Centralnej Komisji Wyborczej, Łukaszenka otrzymał 80 proc. poparcia, Cichanouską miało poprzeć zaledwie 10 procent wyborców.
Według wielu Białorusinów to Cichanouska była zwyciężczynią głosowania. Od wyborów w kraju trwają protesty przeciwko wynikom głosowania. Cichanouska opuściła kraj i przebywa obecnie na Litwie, skąd prowadzi działalność opozycyjną.
Źródło: TUT.by, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TUT.by