Łukaszenka: nie będą mnie sądzić potomkowie faszyzmu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Niemieccy prawnicy reprezentujący ofiary tortur w białoruskich więzieniach złożyli do federalnego prokuratora generalnego w Karlsruhe doniesienie o popełnieniu przestępstw przez Alaksandra Łukaszenkę. Tymczasem na Białorusi nie wszczęto dotąd ani jednego dochodzenia związanego z użyciem przemocy wobec uczestników pokojowych protestów.

W pozwie złożonym w Niemczech chodzi o torturowanie w aresztach uczestników protestów po ubiegłorocznych wyborach prezydenckich na Białorusi, które według oficjalnych informacji wygrał ubiegający się o piątą reelekcję Alaksandr Łukaszenka, a które przez Zachód zostały uznane za sfałszowane.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Na działania niemieckich prawników zareagował w piątek białoruski przywódca.

"Są potomkami pokoleń, które wywołały tamtą wojnę"

- Niechby to była Wielka Brytania, Ameryka czy Francja, byli w koalicji. Ale nie potomkowie faszyzmu. Oni będą mnie sądzić? Kim oni są, żeby mnie sądzić? Za to, że broniłem was i swojego kraju? – pytał Łukaszenka w czasie piątkowego wręczania nagród państwowych.

Prezydent uściślił, że nie twierdzi, iż osoby, które przeciwko niemu wystąpiły, są zwolennikami nazizmu. - Nie zarzucam im tego. Ale są potomkami pokoleń, które wywołały tamtą wojnę – powiedział. Wyliczał, jak wielkie ofiary poniosła w czasie II wojny światowej Białoruś. - Umarł co trzeci z nas. A ile jeszcze zginęło w pierwszych latach z powodu skutków tej wojny… To nazizm, który rozpętał tu ludobójstwo narodu białoruskiego, radzieckiego – stwierdził prezydent.

"Co, jeśli przeciwnikom władzy uda się zorganizować zamach na prezydenta?". Łukaszenka znalazł rozwiązanie

Alaksandr Łukaszenka president.gov.by

"Niemcy nas nie będą sądzić"

Łukaszenka w piątkowym wystąpieniu przytoczył informację, że prokuratura generalna w Mińsku wszczęła śledztwo dotyczące ludobójstwa na narodzie białoruskim w czasie II wojny światowej. - A więc nie widzą belki w swoim oku, ale u nas coś znaleźli. Tego nie będzie. To głupia, chwilowa polityka. Niemcy nas nie będą sądzić – dodał przywódca, stwierdzając, że "jeszcze nie odpokutowali przed Białorusinami, spadkobiercami zwycięstwa, tego, co zrobili w połowie ubiegłego wieku".

Zasugerował, by ten "demokratyczny (niemiecki – red.) sąd" zajął się również innymi liderami, np. prezydentem Francji za rozganianie protestów ruchu żółtych kamizelek czy władzami USA za styczniowe wydarzenia na Kapitolu, związane z wynikami amerykańskich wyborów prezydenckich.

Prawnicy liczą na wszczęcie postępowania

Niemieccy prawnicy reprezentujący ofiary tortur w białoruskich więzieniach złożyli do federalnego prokuratora generalnego w Karlsruhe doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez Alaksandra Łukaszenkę w imieniu 10 Białorusinów. Oskarżają go o zbrodnie przeciwko ludzkości – represje i tortury wobec uczestników pokojowych protestów. Prawnicy liczą na wszczęcie postępowania w ramach zasady jurysdykcji uniwersalnej w związku z łamaniem praw człowieka.

Na Białorusi nie wszczęto dotąd ani jednego dochodzenia związanego z użyciem przemocy przez struktury siłowe wobec uczestników protestów przeciwko sfałszowaniu ubiegłorocznych wyborów prezydenckich. Obrońcy praw człowieka mówią o setkach udokumentowanych przypadków tortur w komisariatach i aresztach.

Protesty na Białorusi TUT.by

Autorka/Autor:tas//rzw

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: president.gov.by

Tagi:
Raporty: