Bezzałogowy amerykański samolot zabił w niedzielę w północnym Pakistanie, w pobliżu afgańskiej granicy, co najmniej czterech bojowników - poinformowały pakistańskie służby bezpieczeństwa.
- W godzinach rannych w niedzielę amerykańskie drony wystrzeliły cztery pociski w kierunku dwóch pojazdów rebeliantów, zabijając czterech z nich - powiedział anonimowy przedstawiciel pakistańskich służb.
Do ataku doszło w Północnym Waziristanie - prowincji uważanej za bastion talibów i powstańców bliskich Al-Kaidzie. W sobotę w tym regionie w czasie innego ataku samolotu bezzałogowego poniosło śmierć sześciu bojowników.
Pomyłkowe ataki
Władze Pakistanu krytykują jednak wykorzystywanie do walk z Al-Kaidą urządzeń bezzałogowych. Już kilkakrotnie m.in. z powodu omyłkowego ostrzału ludności cywilnej dochodziło ochłodzenia stosunków między Waszyngtonem a Islamabadem. Działania armii USA mają na celu neutralizację siatki Haqqani, organizacji powiązanej z Al-Kaidą i obecnej w północnym Pakistanie. Amerykanie twierdzą, że stoi ona za krwawymi zamachami w Afganistanie, w tym za zamachem na ambasadę Stanów Zjednoczonych w Kabulu z września ubiegłego roku.
Autor: nsz//kdj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: US Air Force