- Syryjskie siły rządowe dopuszczały się masakr ludności cywilnej, bombardowały szpitale i popełniały inne zbrodnie wojenne w ostatnich miesiącach - oświadczyli w środę w raporcie inspektorzy ONZ zajmujący się prawami człowieka. Uznali też, że wiele wskazuje na to, iż reżim Asada stosował ataki chemiczne, ale na obecną chwilę eksperci nie są w stanie wypracować wspólnego stanowiska w tej sprawie.
Raport ONZ głosi również, że także siły opozycji dopuszczały się zbrodni wojennych, takich jak egzekucje, branie zakładników i ostrzał osiedli zamieszkanych przez cywilów. Raport dotyczy wydarzeń pomiędzy 15 maja a 15 lipca, nie obejmuje więc sprawy ataku chemicznego, do którego miało dojść 21 sierpnia na przedmieściach Damaszku.
- Sprawcy tych zbrodni, po obu stronach, pogwałcili prawo międzynarodowe - oświadczyła komisja ONZ, której przewodniczy Brazylijczyk Paulo Pinheiro.
Tajna lista podejrzanych o zbrodnie
W raporcie odnotowano, że w przypadku każdego z incydentów od kwietnia 2012 roku "zamierzone masowe zabójstwa i tożsamość sprawców" zostały potwierdzone zgodnie ze standardami gromadzenia materiału dowodowego przyjętymi przez komisję. Czworo niezależnych ekspertów komisji bada też kolejne dziewięć masowych zabójstw dokonanych od marca br. Tożsamości sprawców nie udało się jeszcze ustalić. Associated Press odnotowuje, że poufna lista podejrzanych o dokonanie zbrodni wojennych w Syrii jest sporządzana przez komisję i przechowywana przez wysoką komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay. "To długa lista" - powiedziała w poniedziałek dziennikarzom wchodząca w skład komisji Carla del Ponte.
Raport nie uwzględnia ataku pod Damaszkiem
Eksperci oświadczyli również, że otrzymali wiele doniesień o tym, że siły rządowe dopuszczały się ataków z użyciem broni chemicznej. - Na podstawie posiadanych dowodów niemożliwe jest obecnie ustalenie wspólnego stanowiska w tej sprawie. Dochodzenie trwa - napisano w raporcie.
Grupa 20 inspektorów ONZ na potrzeby obecnego raportu przeprowadziła rozmowy z 258 uchodźcami z Syrii. Eksperci nie zostali wpuszczeni na terytorium Syrii. To 11. raport ONZ ws. wojny w Syrii.
W raporcie eksperci nawołują do politycznego rozwiązania konfliktu w Syrii, wzywają też inne kraje do zaprzestania dostaw broni z uwagi na to, że posłuży ona do łamania prawa międzynarodowego.
Autor: /jk / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Freedom House (CC BY-SA 2.0)