Pat w sprawie Libii. Rozmowy bez postępu


Dwudniowe rozmowy pod egidą ONZ mające na celu zakończenie kryzysu politycznego w Libii zakończyły się w środę bez wyraźnego postępu, choć poinformowano, że wkraczają w końcową fazę. Obie strony zapewniły w Genewie o "determinacji na rzecz dalszego dialogu".

Strony "wyraziły zadowolenie z tego, że dialog wkracza w końcowy etap", i oświadczyły, że są zdeterminowane "zamknąć proces negocjacji tak szybko, jak to możliwe, w docelowym terminie w ciągu trzech tygodni" - głosi oświadczenie misji wsparcia NZ dla Libii (UNSMIL). Specjalny wysłannik ONZ do Libii Bernardino Leon wezwał uczestników rozmów do zawarcia zgody w sprawie utworzenia rządu jedności narodowej do końca sierpnia i potwierdzenia decyzji w głosowaniu we wrześniu.

Dwuwładza w kraju

W Libii znajdują się obecnie dwa rywalizujące ośrodki władzy: dwa nieuznające się parlamenty i rządy toczące spór o władzę. Uznawane przez społeczność międzynarodową, ale dysponujące niewielką władzą, Izba Reprezentantów i rząd zbierają się w Tobruku. Natomiast parlament w Trypolisie, Powszechny Kongres Narodowy, sprzyja radykalnym islamistom i nie jest uznawany na świecie. Latem 2014 roku miasto zajęła Fadżr Libia, koalicja głównie islamistycznych milicji, zmuszając do ucieczki członków prawowitych władz. We wtorek premier uznawanego na arenie międzynarodowej rządu Abdullah al-Thinni powiedział, że rezygnuje w obliczu krytyki obywateli. Informacje te zdementował jego rzecznik, ale przyszłość rządu w Tobruku jest niepewna.

Lipcowe porozumienie

11 lipca przedstawiciele prawowitego parlamentu parafowali w Maroku porozumienie o "pokoju i pojednaniu", czego jednak nie uczynili reprezentanci Kongresu, domagając się uwzględnienia ich żądań. Według źródeł w uznawanym parlamencie kolejna sesja negocjacji może się odbyć w przyszłym tygodniu w Maroku. Libia znalazła się w stanie anarchii w następstwie walk między byłymi uczestnikami wspieranej przez NATO zbrojnej rebelii, która w 2011 roku obaliła wieloletnią dyktaturę Muammara Kadafiego. Osią konfliktu jest rywalizacja o władzę polityczną i kontrolę nad bogatymi libijskimi zasobami ropy. Poza kontrolą obu skonfliktowanych ze sobą libijskich rządów znajdują się znaczne obszary kraju, penetrowane przez powiązanych z Państwem Islamskim sunnickich ekstremistów

Autor: dln/ja / Źródło: PAP