Premier Włoch Silvio Berlusconi po raz pierwszy wytłumaczył się z pocałowania ręki przywódcy Libii Muammara Kaddafiego. W wywiadzie prasowym powiedział, że zrobił to, bo jest "fanfaronem".
- Mam silny charakter fanfarona, który czasem prowadzi mnie do zachowań spontanicznych i niezbyt zgodnych z konwenansami - powiedział szef rządu w rozmowie z pismem "Gente", wyjaśniając szeroko krytykowany przez jego przeciwników gest pocałowania Kaddafiego w rękę w marcu 2010 roku.
Szef rządu dodał, że nie przeczy, iż był przyjacielem narodu libijskiego i jest nim nadal.
- Nie pozostaje nam nic innego, jak patrzeć na rozwój wydarzeń w przyszłości, mając nadzieję, że państwa południowego regionu Morza Śródziemnego nie wpadną w ręce islamskiego ekstremizmu, lecz będą w stanie położyć solidne fundamenty w pełni demokratycznych władz - podkreślił Berlusconi.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP