Brytyjscy eksperci i dziennikarze skupieni wokół projektu Bellingcat twierdzą, że informacje rosyjskiego ministerstwa obrony w sprawie nalotów w Syrii są nierzetelne. Po atakach w Syrii obrońcy praw człowieka oskarżyli Rosję o bombardowanie obszarów, na których nie było islamistów. Kreml dementuje zarzuty w tej sprawie.
Brytyjscy eksperci i dziennikarze Bellingcata zamierzają zbadać nagranie, które rosyjskie ministerstwo obrony opublikowało w odpowiedzi na zarzuty dotyczące bombardowań terenów w Syrii, na których miało nie być islamistów, a ofiarami ataków mieli paść cywile.
"W ramach tego projektu planujemy ustalić geolokalizację i przeanalizować wideo z nalotów w Syrii, które rosyjskie ministerstwo obrony rozmieściło na swojej stronie internetowej. Po ustaleniu geolokalizacji, planujemy zebrać dodatkowe informacje od lokalnych działaczy w Syrii, w których obszarach uderzyły rosyjskie samoloty" - poinformowali eksperci i dziennikarze na portalu Bellingcat.
"Z dala od Rakki"
Podkreślili, że "od początku kampanii lotniczej w Syrii, rosyjskie ministerstwo obrony umieściło na swojej stronie kilka filmów z nalotów na cele islamistów".
"Wstępna analiza geolokalizacji pokazuje, że jest szereg pytań dotyczących punktów nalotów, o których mówią rosyjscy wojskowi. Zastrzeżenia budzą co najmniej dwa nagrania, gdzie oznaczona przez Moskwę geolokalizacja, mająca dotyczyć obrzeży Rakki, wskazuje najwyraźniej miejsce z dala od tego miasta, gdzie, jak wiadomo, nie ma bojówkarzy Państwa Islamskiego" - napisano na stronie bellingcat.com.
My analysis of #Russia air strikes indicates night return for pos damage assess & 2nd strike at Al-Lataminah #Syria pic.twitter.com/1QSelzQvaY
— Joseph Dempsey (@JosephHDempsey) październik 1, 2015
"Geolokalizacja pokazuje, że bomby spadły w mieście Al-Latamna, gdzie nie ma bojowników Państwa Islamskiego" - zauważyli eksperci.
Śledztwo w sprawie MH17 i wojsk rosyjskich w Donbasie
Rosyjskojęzyczny portal brytyjskiej korporacji BBC przypomniał, że wcześniej analitycy Bellingcat publikowali dane dotyczące udziału regularnych wojsk rosyjskich w konflikcie zbrojnym w ukraińskim Donbasie, przeprowadzili także własne dochodzenie w sprawie katastrofy malezyjskiego samolotu w obwodzie donieckim w lipcu zeszłego roku.
Rosyjskie samoloty zaczęły bombardować pozycje islamistów w Syrii 30 września.
Na początku października brytyjski minister obrony Michail Fallon oświadczył, że zaledwie jeden z 20 nalotów w Syrii był wymierzone w pozycje Państwa Islamskiego.
Autor: tas\mtom / Źródło: bbc.com bellingcat.com, newsru.com